10 lat po wojnie w Opolu wielka odbudowa kamienic nadal trwała

Opole - choć od zakończenia wojny minęło 10 lat – wciąż było wówczas na etapie odbudowy. Jesienią zakończono prace przy ostatniej pierzei kamieniczek w Rynku. Poza rynkiem prace remontowe prowadzono również w budynku Europy (dziś urząd miasta) na obecnym placu Wolności, a także w budynku Delikatesów przy dzisiejszej ulicy Krakowskiej, z którego wówczas zniknęły ostatnie secesyjne ozdoby.

Toczyła się także dyskusja, jak wyglądać ma całe centrum Opola. Teofil Kwiatkowski - ówczesny architekt wojewódzki, który był pomysłodawcą poszerzenia ulicy Krakowskiej (wtedy imienia Stalina) - postulował wprowadzenie życia w kamienne i chłodne mury centrum Opola.

Chciał, aby na parterach budynków w Śródmieściu ulokować sklepy i lokale rozrywkowe, które czynne byłyby przez całą dobę. Był przeciwnikiem budowy biur w centrum miasta, które wieczorami toną w mroku i straszą przechodniów.

W 1955 roku przebudowa placu Wolności była już zaplanowana. Dlatego dziś możemy oglądać fontannę zaprojektowaną przez Floriana Jesionowskiego i małą scenę. Na niej - jak wymyślił przed laty Karol Musioł (przewodniczący miejskiej rady narodowej) - co weekend miała grać dla opolan orkiestra wojskowa.

W sprawozdaniu jakie Musioł zdał opolanom pod koniec 1955 roku podkreślał, że trwają budowy żłobków przy ulicy Mickiewicza i Piastowskiej, a także przedszkola na ulicy Kościuszki (dziś przychodnia Centrum). Wyliczał, że finiszuje już przebudowa kina Odra, a niebawem ruszyć ma budowa pierwszego kina na Zaodrzu.

W 1955 roku doszło także do powiększenia miasta, bo do Opola przyłączono Nową Wieś Królewską. Z tego powodu doszło do wielkiej zmiany nazw ulic, aby wyeliminować pomyłki jakie brały się z istnienia np. dwóch ulic im. Józefa Stalina. Do zmiany przewidziano aż 29 nazw ulic.

Zobacz też: Andrzej Hamada opowiada o wybuchu w ratuszu w Opolu