Informacja o tym napadzie wpłynęła do policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Opolu pod koniec stycznia. Z relacji zgłaszającego wynikało, że został on napadnięty i okradziony.
- Miał trenować przy nadodrzańskich bulwarach, gdy podeszli do niego dwaj zamaskowani mężczyźni. Jak dalej zeznawał zgłaszający, jeden z nich popchnął go, a drugi zabrał kamerę z selfie-stickiem. 27-latek wartość poniesionych strat oszacował na 2 tysiące złotych - informuje sierżant sztabowy Dariusz Świątczak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Kryminalni, którzy zajęli się tą sprawą, dokładnie przesłuchali poszkodowanego. Policjanci przeanalizowali też zapisy z miejskiego monitoringu.
Zeznania zgłaszającego były rozbieżne, a szereg zebranych przez funkcjonariuszy informacji potwierdził ich wcześniejsze przypuszczenia...
- Kilka dni później mężczyzna przyznał, że całą historię wymyślił, a swój sprzęt do nagrywania treningów zgubił podczas urlopu w Hiszpanii - dodaje Dariusz Świątczak.
Mężczyzna może się teraz liczyć z zarzutami za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań. Za takie przestępstwa grozi kara do 2 lat więzienia.
NA CO WYDAMY NAJWIĘCEJ PIENIĘDZY W 2019 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?