Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

3-letni Dawidek Drapacz, który wygrał ze śmiercią, pomaszerował właśnie do przedszkola

Redakcja
Dawid Drapacz z Opola przeszedł w USA poważną operację serca i płuc.
Dawid Drapacz z Opola przeszedł w USA poważną operację serca i płuc. Archiwum prywatne
3-letni Dawidek przeszedł poważną operację serca w USA. Od zabiegu minęły trzy miesiące, a malec nadrabia stracony czas.

- Niesamowicie ciągnie go do dzieci. Interesuje go wszystko, co się dzieje wokół, a w przedszkolu ciągle ma jakieś atrakcje - mówi Elżbieta Popardowska, mama chłopca. - Do tej pory spędzaliśmy razem mnóstwo czasu, dlatego Dawidek czasami przeżywa poranne rozstania. Ale myślę, że z każdym tygodniem będzie lepiej.

Rodzice chłopca wrzucili do sieci filmik, na którym widać radosnego malucha, maszerującego w stronę przedszkolnej sali. Dawidek, gdy słyszy od taty, że idzie do dzieci, cieszy się, podskakuje i krzyczy „hura”. To jego pierwsze dni w przedszkolu.

Historia 3-letniego Dawidka Drapacza z Opola poruszyła tysiące osób. Chłopiec urodził się ze skomplikowaną wadą serca i płuc. Jego rodzice żyli w ciągłym strachu, że któregoś dnia zabraknie mu tchu i maluch umrze. Lekarze ostrzegali, że im będzie starszy, tym większe ryzyko, dlatego z operacją nie można było czekać.

Problem w tym, że w Europie żaden ze specjalistów nie podjął się jej przeprowadzenia. Tego, co wydawało się niemożliwe, dokonał prof. Hanley ze Stanford, który operował już dzieci z równie skomplikowanymi wadami. Nie udałoby się to bez wsparcia dobroczyńców z kraju i zagranicy, którzy złożyli się na ratujący życie zabieg. Kosztował on ponad 5 milionów złotych. W listopadzie chłopiec przeszedł trwającą 15 godzin operację. W środę od tego momentu minęły dokładnie trzy miesiące.

- To, że Dawidek poszedł do przedszkola jest dla nas jednym z objawów normalności - mówi pani Elżbieta. - Wyniki kontrolne są dobre, synek bawi się i rozrabia, jak inne dzieci, ale ja mimo wszystko ciągle się boję, że wydarzy się coś złego. Chyba jeszcze do mnie nie dociera, że ten koszmar się w końcu się skończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: 3-letni Dawidek Drapacz, który wygrał ze śmiercią, pomaszerował właśnie do przedszkola - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto