- To wydarzenie, które staje się powoli jedną z naszych miejskich tradycji. To świetna okazja, by złożyć sobie życzenia i by posmakować wielkanocnych potraw oraz szeregu innych atrakcji kulinarnych. Jedzenia na pewno nie zabraknie - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Prezydent na rynku serwować ma żur według jego rodzinnej receptury.
Będzie to robił do spółki z Łukaszem Sowadą, przewodniczącym rady miasta z klubu radnych prezydenta. Przygotowane mają być dwa tysiące porcji zupy.
- Myślę, że najcenniejsze w inicjatywie tego śniadania jest to, że jest ono okazją do spotkania dla licznych grup i ludzi, którzy na co dzień by się ze sobą nie spotkali - mówi Łukasz Sowada.
Małgorzata Kozak, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, że w dniu śniadania na rynku oprócz jedzenia będą też wielkanocne baby, pisanki i stroiki.
- W programie są też zabawy z niespodziankami. Po rynku będą chodzić „zajączki” rozdające upominki dla odwiedzających. Spotkanie rozpocznie się o godz. 11. Liczymy na to, że gości nie zabraknie - przyznaje.
Patronat nad wydarzeniem ma biskup Andrzej Czaja.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?