Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Podaj im łapę". Psycholog radzi, jak mądrze adoptować zwierzę

Anna Konopka
Lidia Śmierzchalska, psycholog zajmujący się behawiorystyką, była pracownica schroniska.
Lidia Śmierzchalska, psycholog zajmujący się behawiorystyką, była pracownica schroniska. archiwum prywatne
Rozmowa z Lidią Śmierzchalską, psychologiem zajmującym się behawiorystyką, byłą pracownicą schroniska.

Jak się przygotować do adopcji zwierzaka ze schroniska?

- Przede wszystkim zastanówmy się, czy nasza decyzja jest do końca przemyślana. Przeanalizujmy swój plan dnia, tygodnia. Czy na pewno będziemy w stanie wygospodarować czas dla dodatkowego domownika? Pies potrzebuje codziennie co najmniej jednego dłuższego (min. godzinnego) spaceru i 2-3 krótszych. Kotem także trzeba się zajmować, m.in. czyścić kuwetę. Warto usiąść razem i przedyskutować podział obowiązków, a także zasady, których będziemy przestrzegać w kontaktach z naszym nowym podopiecznym np. czy pozwalamy psu wchodzić na kanapę, czy raczej nie. Pozwoli to uniknąć konfliktów i chaosu.

Trzeba zaopatrzyć się w podstawowe wyposażenie: miski, obroże, smycz, kuwetę i żwir dla kota.
Jeśli chodzi o otoczenie, to warto usunąć przedmioty mogące stanowić zagrożenie dla nowego domownika, zabezpieczyć kable, schować cenne bibeloty, sprawdzić czy nasze doniczkowe rośliny nie są toksyczne dla zwierząt.

Jak wykształcać umiejętność odczytywania zachowań zwierząt?

- Pamiętać o tym, że zwierzęta komunikują się między sobą zupełnie inaczej niż ludzie. To co dla nas jest zachowaniem przyjaznym na przykład patrzenie w oczy i uśmiech, przez psa może być odczytane zupełnie inaczej. W Internecie jest dużo materiałów dotyczących komunikacji ze zwierzętami warto się z nimi zapoznać, żeby uniknąć problemów.

Czy zwierzę wzięte ze schroniska może mieć problemy z aklimatyzacją w nowym domu? Z czego te problemy mogą wynikać?

- Każde zwierze może mieć problemy z aklimatyzacją, nie tylko to wzięte ze schroniska. Zmiana miejsca, nowe bodźce to dla psa, kota duży stres, z którym każdy egzemplarz radzi sobie inaczej w zależności od temperamentu i doświadczeń. Zwierzęta schroniskowe często mają za sobą trudną przeszłość, były zaniedbywane, albo cierpiały z powodu przemocy. Trzeba się uzbroić się w cierpliwość i liczyć się z tym, że okres aklimatyzacji psiaka, kota ze schroniska może (ale nie musi) przebiegać burzliwie.

Jakie trudności z adoptowanym zwierzakiem występują najczęściej?

- W przypadku psów najczęściej jest problem z lękiem separacyjnym, pies boi się zostawać sam w domu, niszczy, brudzi i hałasuje podczas nieobecności opiekunów. Czasem psy w reakcji na stres wykazują się wzmożoną aktywnością i niepokojem. Zdarzają się zachowania agresywne, często spowodowane nieprawidłowymi postawami nowych opiekunów.

Koty często ukrywają się przez pierwsze kilka godzin pobytu, czasem ten okres przedłuża się do kilku dni, co budzi duży niepokój nowych opiekunów. Zdarza się załatwianie swoich potrzeb poza kuwetą.

Jak sobie radzić takimi kłopotami?

- Najważniejszą rzeczą jest właściwa postawa opiekunów. Spokój i cierpliwość. Wstępny okres aklimatyzacji to około 2 tygodnie. Właściwa aklimatyzacja zajmuje niektórym zwierzakom kilka miesięcy i dłużej. Większość niepożądanych zachowań da się zlikwidować, albo zminimalizować. Wiele z nich zanika samoistnie, kiedy zwierze przyzwyczaja się do swojego nowego życia i opiekunów. W przypadku psów bardzo ważne jest zapewnienie jak największej dawki ruchu, pies zmęczony to pies szczęśliwy i sprawiający mniej problemów. Można wykorzystać różnego rodzaju zabawki interaktywne, które pomagają psu rozładować napięcie i dają mu zajęcie podczas nieobecności opiekunów.

W przypadku kotów dobrze jest w początkowym okresie ograniczyć im przestrzeń do jednego pokoju, z kuwetą w ustronnymi miejscu. Kiedy kot zaakceptuje nowe otoczenie i zacznie załatwiać swoje potrzeby w wyznaczonym miejscu, wtedy można pozwolić mu eksplorować resztę pomieszczeń. Jeśli nasz kot, ma być kotem wychodzącym, to trzeba stopniowo oswajać go z nowym terenem wyprowadzając go na szelkach. Zakładam oczywiście, że nikt nie wypuszcza kota samopas w centrum miasta lub przy ruchliwej ulicy.

Jak dobrać dla sobie zwierzątko ze schroniska?

- Dobrać tak, żeby pasowało do nas, naszej osobowości i warunków życiowych. Husky będzie się męczył w bloku bez możliwości codziennych, długich spacerów. Jamnik nie powinien mieszkać w kojcu. Labrador nie będzie pilnował posesji. Jeśli jesteśmy mało aktywni i flegmatyczni nie przygarniajmy żywiołowego psiaka, będzie to męczące dla obu stron. Warto brać pod uwagę opinie pracowników schroniska i wolontariuszy. Są to osoby mające doświadczenie i możliwość obserwowania zwierzęcia przez dłuższy czas.

Kiedy należy zwrócić się po pomoc specjalisty, np. psychologa zwierzęcego, behawiorysty?

- Wtedy, kiedy mimo upływu czasu adoptowane zwierzaki cierpią z powodu lęku separacyjnego, prezentują zachowania, z którymi nie umiemy sobie poradzić.

Jakie są podstawowe błędy popełniane przez ludzi, którzy biorą zwierzę ze schroniska?

- Podstawowym błędem jest brak wyobraźni, zdrowego rozsądku i nierealne oczekiwania. Zakładanie, że jakoś to będzie, zwierze się do nas dostosuje. Szczeniak będzie po dwóch dniach załatwiał się tylko na dworze, kot nie zniszczy i nie podrapie kanapy. Przekonanie, że pies, kot będzie bezproblemowym elementem wyposażenia, zabawką dla dziecka, substytutem partnera życiowego.

Drugim częstym błędem jest wybieranie zwierzęcia na zasadzie "jest pseudorasowe, podoba mi się wizualnie, będzie zwracało uwagę swoją niezwykłą urodą", bez patrzenia na charakterystykę rasy lub na charakter danego egzemplarza. Mimo, że pracownicy odradzają huskiego do pilnowania posesji, nerwowego pitbulla jako nianię dla niemowlęcia, malutkiego kociaka jako towarzystwo dla schorowanej babci, to często przyszli opiekunowie "wiedzą lepiej". Zwykle kończy się to powrotem psa/kota do schroniska.

Ważne jest to by nie decydować się na zwierzę pochopnie, nie ulegać naciskom dzieci, męża, żony. Przygarnięcie psa/kota musi być decyzją całej rodziny, bo to naprawdę duża odpowiedzialność emocjonalna i finansowa. Jeśli nie znosicie kłaków na kanapie, nieprzyjemnych zapachów, niespodziewanych sytuacji, macie problemy z przeżyciem od pierwszego do pierwszego, waszym priorytetem życiowym jest perfekcyjny porządek, pracujecie 12 godzin dziennie, nie jesteście w stanie zmobilizować się do wysiłku fizycznego itp., to wstrzymajcie się z adopcją zwierzęcia.

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto