Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brawo Kuba! Błaszczykowski honorowym obywatelem Opola

Łukasz Baliński
- Robię tylko to, co by zrobił każdy będąc na moim miejscu - mówił Kuba Błaszczykowski. Przyznał, że siedzenie na honorowym fotelu podczas uroczystości nieco go “parzy” i przy okazji dziękował swojemu bratu Dawidowi. - On na co dzień wykonuje ciężką pracę w fundacji, świetnie sobie radzi,  a ja tylko spijam śmietankę.
- Robię tylko to, co by zrobił każdy będąc na moim miejscu - mówił Kuba Błaszczykowski. Przyznał, że siedzenie na honorowym fotelu podczas uroczystości nieco go “parzy” i przy okazji dziękował swojemu bratu Dawidowi. - On na co dzień wykonuje ciężką pracę w fundacji, świetnie sobie radzi, a ja tylko spijam śmietankę. Sławomir Mielnik
Do grona honorowych obywateli Opola dołączył w czwartek piłkarz reprezentacji Polski, Jakub Błaszczykowski.

Marcin Ociepa przewodniczący rady miasta dość osobliwie porównał Opole z uhonorowanym. - Nasze miasto chce być właśnie takie, jak pan: dynamiczne, zdeterminowane, odnoszące sukcesy, inspirujące do stawania się lepszym każdego dnia.

Co ważne uchwała o tytule dla "Kuby" przeszła jednogłośnie, bo to nie tylko 91-krotny reprezentant Polski w piłce nożnej, ale także kapitan pierwszej reprezentacji w latach 2010-2014.

Do tego z Opolem jest związany biznesowo. Na jego zlecenie wybudowano w mieście Centrum Rozrywki Kubatura przy ul. Oleskiej. W związku z tym bardzo często odwiedza miasto, a przy tym uczestniczy w wielu imprezach charytatywnych.

Założona przez piłkarza w Opolu fundacja "Ludzki Gest" zajmuje się pomocą dla dzieci i młodych ludzi będących w trudnych sytuacjach życiowych.

Ponadto corocznie rozgrywany jest przy Kubaturze "Kuba Cup" - turniej piłkarski dla dzieci na specjalnie przygotowanym boisku.

- Dostaje ten tytuł nie za to, że jest wybitnym piłkarzem, ale m.in. za to, że jest wzorem do naśladowania - zaznaczał podczas laudacji ks. Jerzy Kostorz, kapelan opolskiego sportu, prywatnie przyjaciel Kuby Błaszczykowskiego. - Jakub jest niezwykle skromny, nie lubi, gdy o jego czynach rozprawia się głośno. Mówi, że jest zwykłym facetem, z tą różnicą, że jego praca pokazywana jest w telewizji.

- Robię tylko to, co by zrobił każdy będąc na moim miejscu - mówił sam zainteresowany i nie krył pewnego zakłopotania tymi wszystkimi słowami przyznając, iż siedzenie na honorowym fotelu podczas uroczystości nieco go “parzy” i przy okazji dziękował swojemu bratu Dawidowi. - On na co dzień wykonuje ciężką pracę w fundacji, świetnie sobie radzi, a ja tylko spijam śmietankę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto