Włoska prasa sugerowała, że Kubica był pierwszym kierowcą na liście życzeń Ferrari, przed Fisichellą. Według niektórych informacji, za przejście Kubicy do ekipy z Maranello zespół BMW Sauber miałby otrzymać silniki do nowych bolidów.
- A dlaczego Robert, który jest z nami związany kontraktem, miałby przejść do Ferrari? W naszej sytuacji musimy mieć najlepszych kierowców - powtarzano jednak w teamie BMW.
Kierownictwo Ferrari zwlekało z podjęciem decyzji do cza-su otrzymania wyników ostatnich badań Felipe Massy. Okazało się, że Brazylijczyka czeka jeszcze jedna operacja kości czaszki i jego powrót na tor w tym sezonie nie jest możliwy.
Po tym fakcie Ferrari przystąpiło do rozmów. Szef Force India Vijay Mallya nie przeszkadzał Fisichelli w zmianie barw.
- Dla każdego Włocha możliwość reprezentowania bolidu z czarnym koniem na masce to największe marzenie - przyznawał właściciel ekipy z Indii.
Oprócz sentymentów zadecydowały zapewne długi Force India wobec Ferrari. Przejście Fisichelli pokryje wynoszące 4 miliony dolarów zaległości za silniki otrzymane od Włochów w ubiegłym roku.
- Wybraliśmy go, ponieważ wierzymy, że da nam sukcesy w ostatniej części sezonu - formalnie stwierdził szef zespołu Stefano Domenicali.
Fisichellę w Force India zastąpi Vitantonio Liuzzi.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?