Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Emile Thiakane i Marcin Grolik zagrają w Rybniku? Kolejne problemy kadrowe PGE GKS wiszą w powietrzu

Adam Kieruzel
Obaj gracze to ważne postacie w talii trenera Derbina. "Grolo" to podstawowy stoper "Brunatnych" (jedna bramka w sezonie 18/19), a Senegalczyk jest kluczowym skrzydłowym (5 bramek w sezonie 18/19)
Obaj gracze to ważne postacie w talii trenera Derbina. "Grolo" to podstawowy stoper "Brunatnych" (jedna bramka w sezonie 18/19), a Senegalczyk jest kluczowym skrzydłowym (5 bramek w sezonie 18/19) Adam Kieruzel
Radość po wygranej PGE GKS Bełchatów nad Gryfem Wejherowo 3:1 (2:0) przyćmiły dwa urazy, których w trakcie starcia z wejherowianami doznali pomocnik Emile Thiakane i obrońca Marcin Grolik.

Plac gry w 44. minucie meczu był zmuszony opuścić Emile Thiakane, który dwie minuty wcześniej w ferworze walki o piłkę z Dawidem Rogalskim doznał kontuzji mięśnia czworogłowego. Senegalczyk zaraz po starciu z rywalem pokazał w kierunku ławki rezerwowych, że będzie potrzebna zmiana i padł na murawę. Fizjoterapeuci opatrzyli skrzydłowego PGE GKS, ale w jego miejsce na murawie pojawił się Viktor Putin.

W 87. minucie spotkania urazu barku doznał stoper Marcin Grolik, który walczył bez piłki o pozycję z Piotrem Kołcem, kapitanem Gryfa Wejherowo. Słynący ze śląskiego charakteru zawodnik "Brunatnych" dokończył mecz, ale można było zauważyć, że ból przeszkadzał Grolikowi jeszcze po zakończeniu pojedynku.

Do obu sytuacji odniósł się na pomeczowej konferencji trener PGE GKS Bełchatów Artur Derbin.

- Na ten moment nie mogę nic powiedzieć na temat urazu Emila Thiakane poza tym, że jest to problem mięśnia czworogłowego. Co do Marcina Grolika także póki co nic pewnego z tym urazem barku nie wiemy. Troszkę się dziś niestety posypaliśmy. Jeśli i on wypadnie, to po stracie Marcina Sierczyńskiego i Dawida Kocyły, mogą się pojawić problemy. Ale nic, będziemy walczyli tym, co mamy. Wierzę, że aż tak poważne te urazy nie będą - podkreśla Derbin.

Najbliższy mecz bełchatowianie rozegrają już w środę 24 kwietnia o godz. 17. Rywalem PGE GKS będzie walczący o utrzymanie ROW 1964 Rybnik, który przegrał w ostatniej kolejce na wyjeździe z Ruchem Chorzów 0:3.

Warto zwrócić uwagę, że mecz w Rybniku będzie dla Marcina Grolika szczególny, ponieważ stoper PGE GKS jest od urodzenia związany z tym miastem i przed przyjściem do Bełchatowa, gdzie występuje od sezonu 2016/2017 przez większość czasu reprezentował barwy klubu z Rybnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto