Tymczasem tramwaje - których pojawienie proponują autorzy programu Rozwoju Systemu Komunikacji w Opolu - przeżywają ostatnio renesans. Coraz więcej miast Europy Zachodniej stawia na taki system komunikacji i chwali jego zalety np. małą szkodliwość dla środowiska naturalnego, punktualność, niezawodność czy też wydajność, gdyż tramwaje mogą wozić więcej pasażerów niż autobusy.
Autorzy "opolskiego" programu zaproponowali budowę kilku linii, które powstawałyby w czterech etapach. Jako pierwsza mogłaby być zbudowana nitka zaczynająca się na osiedlu Dambonia, a która kończyłaby się po drugiej stronie miasta w rejonie ul. Drobiarskiej.
Druga nitka obsługiwałby z kolei osiedle Armii Krajowej, Malinkę oraz szpital na Witosa. W dalszych etapach tramwaj mógłby pojawić nawet pod Karolinką, a także w Wójtowej Wsi.
Przedstawiciele wrocławskiej firmy Trako - która jest autorem opracowania - zastrzegają jednak, że to bardzo kosztowny pomysł (łączną wartość oszacowano na ponad 400 mln zł), bo trzeba nie tylko zbudować tory, ale i zajezdnię oraz zakupić kosztowne pojazdy.
Mimo tego, autorzy programu zalecają w przyszłości wprowadzenie tramwajów. W ich ocenie one lepiej sprawdziłoby się niż np. trolejbusy czy kolejka gondolowa Olgierda Mikoszy, którą na razie działającą widział tylko sam wynalazca.
- Ale autorzy opracowania proponują nam także zreorganizowanie i postawienie na komunikację autobusową - zaznacza Krzysztof Początek, naczelnik wydziału rozwoju i spraw europejskich w urzędzie miasta. - I biorąc pod uwagę koszty, taki model chcemy przyjąć. Stąd pomysły np. wyznaczenia buspasów czy powstania węzła przesiadkowego tuż obok głównego dworca PKP.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
