Aby zostać pilotem samolotów ultralekkich, np. awionetki, wystarczy mieć skończone 16 lat, zaliczyć ponad 25 godzin lotu i zdać egzamin.
- W przypadku szybowców te wymagania są jeszcze niższe - mówi Zbigniew Kunas, pilot z opolskiego aeroklubu i szef instruktorów. - Dla mnie, instruktora z wieloletnim doświadczeniem, to zadziwiające, bo wychodzi na to, że łatwiej polecieć szybowcem niż zdobyć prawo jazdy. To niestety odbija się na dramatycznych statystykach.
Coraz bardziej modne, zwłaszcza wśród osób z zasobnym portfelem, staje się posiadanie własnego śmigłowca. W połowie lipca w Domecku rozbił się prywatny śmigłowiec Robinson R44. Dwie osoby zginęły, jedna została ciężko ranna. Śledczy ustalają, co było przyczyną tragedii.
- Sprawę bada też Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, ale generalnie w lotnictwie do 90 proc. zdarzeń dochodzi z winy człowieka - mówi Zbigniew Kunas. - Może to być np. niedopasowanie własnych możliwości do warunków pogodowych. Przyczyny techniczne to margines zdarzeń.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?