Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Galeria Solaris w Opolu. Moje trzy grosze

Redakcja
Firma zarządzająca galerią Solaris chciałaby dobudować do obecnego gmachu jeszcze jedną część. Inwestor przy okazji uporządkowałby także pobliski plac oraz wybudował podziemny parking. Przygotował już nawet wstępne plany i wizualizacje, ale pomysł nie spodobał się lokalnym architektom.

Opole to dziwne miasto w dodatku rządzone albo przez przebojowych łapówkarzy, albo przez bojących się ludzi bez polotu. Efektem tego jest też dziedzina handlu. Najpierw długo nie było w Opolu hipermarketu. Trzeba było jeździć do Wrocławia lub na Śląsk na większe zakupy. Gdy w końcu wpuszczono do miasta dużą sieć, to ta, nie dość, że nie najwyższych lotów, to jeszcze przekupiła panią z Urzędu Miasta, aby ta blokowała dostęp innym sieciom. Tak dzielnie walczono z drugą siecią, że w końcu ta wycofała się z partycypowania w kosztach przebudowy wiaduktów i skrzyżowania na ul. Ozimskiej. Potem wpuszczono kolejną firmę, która wybudowała centrum handlowe, a w nim znalazł się kolejny hipermarket pierwszej sieci.

Kolejny wielkim niewypałem była budowa galerii handlowej na Placu Kopernika. Wybudowano budynek, który długie lata straszył. Po czym go zburzono i wybudowano obecny gmach galerii Solaris. Okazało się, że mimo kryzysu, firma zarządzająca galerią, chciałaby do istniejącego budynku dobudować jeszcze jedną część, a przy okazji uporządkować pobliski plac oraz wybudować podziemny garaż w centrum miasta, o którym słychać od dziesiątków lat, a na budowę którego miasta nie stać. Potencjalny inwestor opracował wstępne plany, udostępnił wizualizację i....rozpętała się burza, wywołana głównie przez lokalnych architektów, którym dobudówka zasłoni rzekomo widok z ulicy Kośnego na centrum miasta. Otóż jak wynika z wizualizacji dobudówka nie zasłoni żadnego widoku, a całość tej części miasta znacznie zyska na wyglądzie.

Przede wszystkim powstałby by tak potrzebny miastu parking w centrum. Ale co to obchodzi architektów, którzy nie zarobili na projektach wstępnych, bo to nie oni je wykonywali. A skoro nie zarobili, to teraz pokażą, że kolejny inwestor, albo zatrudni ich, albo nic nie postawi w Opolu. To jest możliwe tylko w Opolu, że inwestorzy chcą coś wybudować dla miasta, które by na tym zyskało, ale nie chce przyjąć prezentu. Wprawdzie tym razem prezydent jest "za", ale znając jego
przebojowość wygra grupka paru głośnych facetów, którzy nie mają do zaproponowania niczego w zamian. A potem się okaże, że galeria powstanie w innym mieście, a Opole będzie miało nadal szpetne miejsce w samym centrum i problem z parkowaniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto