Gwardia Opole już wróciła do gry, a w sobotę zaprezentuje się w domu

aa Gwardziści mają za sobą pierwszy mecz w tym roku i zanotowali w nim czternastą z rzędu wygraną w rozgrywkach o awans do ekstraklasy. W Ostrowcu Świętokrzyskim w starciu z tamtejszym beniaminkiem KSZO zwyciężyli 30-24, ale zwycięstwo rodziło się w bólach.

- Naszej grze towarzyszyło wiele nerwów związanych chyba z powrotem do walki o stawkę po dłuższej przerwie - powiedział trener Rafał Kuptel. - Gra nie do końca się nam układała, ale w najważniejszym momencie byliśmy zespołem i to zdecydowało. Zdajemy sobie jednak sprawę z błędów jakie popełniliśmy i które trzeba wyeliminować, aby sprostać trudniejszym wyzwaniom, a te nas bez wątpienia czekają w najbliższych tygodniach.

To najbliższe będzie jednak porównywalne do ostatniego, gdyż Czuwaj to zespół zbliżony do KSZO, choć w pierwszej rundzie na własnym parkiecie przez 45. minut dzielnie się opierał, aby ulec 22-31.

- Patrząc tylko na nasz ostatni występ, to z pewnością musimy poprawić naszą skuteczność - ocenia trener Kuptel. - Czuwaj to groźny zespół i nie możemy go lekceważyć. Potrzebna będzie pełna koncentracja i realizowanie założeń taktycznych oraz utrzymanie wysokiego poziomu w defensywie. Liczymy również na wsparcie naszych kibiców, którzy pomogą nam odnieść kolejne zwycięstwo.

Gwardia Opole - zmiany w kadrze
Gwardia do rundy rewanżowej przystąpiła ze środkowym rozgrywającym Kamilem Mokrzki, który przedłużył umowę obowiązującą do końca grudnia 2014 roku. Do zespołu dołączył za to inny rozgrywający Bogumił Baran.

30-letni wychowanek naszego klubu ostatnio reprezentował Śląsk Wrocław, ale przez dwa lata głównie zmagał się z kontuzjami. Ta dotknęła go także przed tym sezonem, kiedy miał zasilić Gwardię. Stało się tak dopiero teraz.
- Bardzo się cieszę z powrotu do domu i z faktu, że znów będę mógł grać przed własną publicznością - mówi Bogumił Baran. - Po urazie nie ma już śladu, trenowałem na maksa i starałem się - także w sparingach - przekonać, że warto na mnie postawić. Dam z siebie wszystko.

W Gwardii nie zobaczymy jednak dwóch graczy. Łukasz Oszenda zdecydował się przerwać grę, a Adam Ciosek został wypożyczony do końca sezonu do Olimpu Grodków.