Finaliści tegorocznej Zimowej Giełdy Piosenki zaśpiewali piosenki Janis Joplin.
- To wbrew pozorom było trudniejsze zadanie niż wykonywanie autorskich utworów - mówi Jarosław Wasik, szef Muzeum Polskiej Piosenki, jeden z jurorów.
- Piosenki wykonawcy, który zostanie zakwalifikowany na Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie muszą nosić znamiona piosenki literackiej, nawet jeśli ona jest zagrana bardzo nowocześnie, na dziwnych nowoczesnych instrumentach - tłumaczy Wasik.
Takie cechy miał występ grupy Jabłonka z Wrocławia.
- Wygrana to wielkie zaskoczenie. Cieszymy się, że nasza muzyka podobała się artystom, którzy są dla nas inspiracją, jak Natalia Przybysz, która zasiadała w jury - mówi Pola Chobot, wokalistka zespołu, która odpowiada w zespole za teksty.
- Na co dzień jesteśmy piątką normalnych pracujących ludzi, jeszcze się uczymy. Nasza muzyka to raczej ta z tych leniwych, nie jesteśmy zbyt energetycznym materiałem. Staramy się być prawdziwi i fer wobec własnych przekonań.
Każdy z dziesiątki finalistów zaśpiewał dwie piosenki - z własnego repertuaru oraz z Janis Joplin.
- To było strasznie trudne, bo ta muzyka to zupełnie inny klimat w stosunku do tego co my robimy. Nie chcieliśmy skrzywdzić tego numeru, ale zrobić go po swojemu, bez jakichkolwiek inspiracji - tłumaczy Pola Chobot.
Zwycięski zespół zdobył także wyróżnienie Fundacji Blues Opole i zaproszenie Domu Kultury w Krapkowicach.
Drugą lokatę i koncert na Nocy Kultury w Opolu wygrała formacja Ciabatta z Poznania. Trzecie miejsce, nagrodę Starosty Opolskiego zdobyła grupa Smutne Piosenki, również z Poznania, która porusza się w obrębie brzmień jazzu, electro, folk i pop.
Natomiast nagrodę publiczności zdobył zespół Lorem z Krotoszyna i to on wystąpi na Piastonaliach.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?