Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janda, Figura, Ostaszewska - trzy gwiazdy, trzy panie Dulskie w filmie Filipa Bajona

Małgorzata Kroczyńska
M.Makowski
Sztukę Gabrieli Zapolskiej reżyser rozciąga na trzy pokolenia i plany czasowe (1914, 1954, 1994). „Panie Dulskie” od piątku w Heliosie.

Akcja zaczyna się w latach 90. ubiegłego wieku. Do Melanii, wnuczki pani Dulskiej, przyjeżdża Rainer Dulsky, profesor psychiatrii ze Szwajcarii.

Poznali się na Festiwalu Filmowym w Locarno, gdzie Melania, reżyserka filmowa, pokazywała swój film. Rainera zaintrygowały ich podobne nazwiska.

Podczas rozmowy okazało się, że Melania i Rainer miewają sny, w których pojawia się ta sama kamienica. Profesor postanawia więc pojechać do Polski, by zgłębić tę tajemnicę. Melania przypomina sobie, że jako dziecko, w 1954 roku, wiele razy była świadkiem oskarżeń, które jej matka kierowała pod adresem babki, krzyczała, że „przez nią zginęła służąca Hanka, stara Dulska ma krew na rękach”. I tak oto wracamy do źródła, czyli „Moralności pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej.

Oczywiście, tym, co łączy filmową historię na przestrzeni lat jest dulszczyzna. Jak się okazuje, dziedziczna, choć w różnych czasach, na innym tle społeczno-kulturowym objawiająca się trochę inaczej. W filmie Filipa Bajona (scenariusz i reżyseria), oprócz tytułowych Dulskich, silnych kobiet, na drugim planie są role męskie i także plejada gwiazd: Olgierd Łukaszewicz, Władysław Kowalski, Mateusz Kościukiewicz.

Seanse: piątek, sobota, niedziela - 10.00, 14.45, 18.30, 20.30. A także w cyklu Kino Kobiet: środa - 18.30. Film trwa 91 min.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto