Żeliwna fontanna pojawiła się Rynku jesienią ubiegłego roku. Od razu „kupiła” serca wielu opolan.
- Jest piękna, ale powinna być kompletna, bez kurków tak jakoś dziwnie wygląda - opowiada pan Ryszard, który poprosił nas, abyśmy sprawdzili co się stało.
- Nie ma co sprawdzać, pewnie złomiarze ukradli - komentuje pani Elżbieta, która w piątek przechodziła przez Rynek.
Urzędnicy miejscy potwierdzili nam, że kurki skradziono, a ich brak stwierdzono przypadkiem już pod koniec ubiegłego roku.
- Najprawdopodobniej do kradzieży doszło w czasie Jarmarku Bożonarodzeniowego, gdy fontanna była przysłonięta domkami, jakie stanęły wówczas na Rynku - tłumaczy Piotr Letachowicz z Urzędu Miasta Opola i dodaje, że nowe kurki pojawią się wiosną, kiedy fontanna zacznie nowy sezon.
Kradzież jest o tyle zastanawiająca, że aby wykręcić kurki z fontanny, trzeba użyć narzędzi i sporej siły, a taka czynność nie trwa kilka sekund. Tymczasem sprawcy nie dostrzegły kamery miejskiego monitoringu.
- Problemem były nie tylko kioski, ale też nowe, świąteczne i mocno świecące ozdoby, które spowodowały, że akurat fontanny końskiej kamery nie widziały - tłumaczy Krzysztof Maślak, komendant Straży Miejskiej w Opolu.
Kradną również kwiaty
Straż Miejska przyznaje, że mimo monitoringu centrum kradzieże wciąż się zdarzają.
Opolanie zabierają kwiaty, małe drzewka, ozdoby świąteczne, czy reklamy, ustawione na chodnikach. Najczęściej robią to po alkoholu.
- Wpadają często dzięki monitoringowi i odpowiadają za kradzież mienia - ostrzega komendant Maślak.
POLECAMY:
Zaufaj mi. JESTEM ARCHITEKTEM...
Kolejowe ABSURDY na Opolszczyźnie
Szkolny horror w Kluczborku. Poszło o chłopaka...
Tunel, rondo, estakada. Tak zmieni się skrzyżowanie w Opolu
Zaufaj mi. JESTEM ARCHITEKTEM...
Piękna nysanka w brytyjskim TOP MODEL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?