Dziewiątą już edycję charytatywnej imprezy pod hasłem „Otwarte Serce” zorganizowali uczniowie i nauczyciele Zespół Szkół Ekonomicznych w Opolu. - Ideą naszych spotkań jest pomoc komuś, kto takiej pomocy potrzebuje. Chcemy przy okazji zaszczepiać w naszych uczniach otwartość na potrzeby innych i bezinteresowność - podkreśla Beata Wiśniewska, wicedyrektor ZSE.
Aula Wyższego Seminarium Duchownego w Opolu w czwartek pękała w szwach, a na scenie prezentowali się nie tylko organizatorzy koncertu, ale też wielu gości: uczniowie z PSP nr 1 oraz z Zespołu Szkół Elektrycznych, a także grupa „Biedronki” z Domu Pomocy Społecznej w Czarnowąsach, formacja taneczna działająca przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Dańcu oraz przedszkolaki z „ósemki” w Opolu.
Dochód z koncertu zostanie przekazany na rzecz rocznego Antosia, syna absolwentki ekonomiczniaka.
- Antek urodził się z wadą wrodzoną, jaką jest przepuklina oponowo-rdzeniowa i wodogłowie - opowiada Monika Cichoń, mama rocznego chłopczyka. - Efektem choroby jest opóźnienie w rozwoju psycho-ruchowym, problemy z oddychaniem spowodowane ogromną deformacją klatki piersiowej. Z tego powodu synek wymaga stałej pomocy respiratora. Antoś urodził się w Katowicach, w 4 miesiącu życia został przewieziony do szpitala w Opolu.
Choroba wiąże się z porażeniem mięśni, przez co chłopczyk od pasa w dół nie ma czucia, nie porusza nogami. - Pieniądze chcemy przeznaczyć na zakup sprzętu rehabilitacyjnego i samą rehabilitacje. Chcemy naszemu dziecku zapewnić choć odrobinę normalnego życia - mówi pani Monika.
W leczeniu i rehabilitacji Antosia każdy może pomóc, wpłacając dowolną kwotę na konto nr: 12 1090 2242 0000 0001 2188 0032.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?