Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec słynnego sklepu Kolonialnego w Opolu. Wielu opolan jest zaskoczonych [zdjęcia, wideo]

Artur Janowski
Antoni Przybecki zamyka sklep Kolonialny.
Antoni Przybecki zamyka sklep Kolonialny. Artur Janowski
Niezwykły sklep funkcjonował przy ulicy Krakowskiej 32 od 1946 roku. - Z żalem, ale muszę go zamknąć - mówi Antoni Przybecki, który sprzedawał przy głównym deptaku miasta od ponad 30 lat.

Sklep musi być zamknięty, bo zniknie budynek przy ulicy Krakowskiej 32. Projekt rewitalizacji ulicy przewiduje jego wyburzenie, a także cofnięcie linii zabudowy. W miejscu starego budynku powstanie Centrum Aktywizacji Społecznej.

- Żal rozstawać się ze sklepem i tym miejscem, bo my nie tylko w tym budynku pracowaliśmy, ale mieliśmy także mieszkanie - opowiada Antoni Przybecki, prowadzący sklep Kolonialny. - Nie mam jednak żadnych pretensji do władz miasta. Taka zapadła decyzja, a my się jej podporządkujemy.

Przeczytaj też: Jak zmieni się ulica Krakowska w Opolu? Zobaczcie wizualizacje

Przybecki przyznaje, że z zamknięciem sklepu, który działał od 1946 roku, nosił się od pewnego czasu.

- Mam już swoje lata, zdrowie już nie takie jak kiedyś, chyba pora odpocząć, a przynajmniej tak mi radzi lekarz - opowiada pan Antoni.

Sklep Kolonialny przez lata wyróżniał się na ulicy Krakowskiej. Można było w nim kupić rzeczy, jakich nie miał tzw. handel uspołeczniony. Niektórzy opolanie do dziś wspominają smak słodyczy, jakie można było dostać u Przybeckiego.

- Ten sklep to historia tej ulicy, pamiętam że był tu jeszcze w czasach mojego dzieciństwa - opowiadała pani Aneta, która dziś przyglądała się, jak z budynku wywożone są różnego rodzaju sprzęty w tym stare wagi.

- Niewiele osób wie, że najpierw to nie był sklep spożywczy, ale mięsny - podkreśla Przybecki. - Teściowe przyjechali z Częstochowy do Opola i otworzyli nie tylko sklep, ale prowadzili też w tym miejscu masarnię. Sporo rzeczy z tego okresu się zachowało, bo masarnia była w tym budynku jeszcze przed II wojną światową.

Antoni Przybecki - znakomity piłkarz ręczny - sklep objął ponad 30 lat temu. Nie miał wówczas żadnego doświadczenia w handlu.

- Szybko się jednak tej sztuki nauczyłem i nadal mam z tyłu głowy, że może jeszcze kiedyś jakiś sklep otworzę - uśmiecha się Przybecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto