Jego śpiew wzbudza niekiedy konsternację. Operujący wysokim, zachrypniętym głosem Avidan sprytnie manewruje między męską a kobiecą skalą, uchylając się przed muzycznym szufladkami. Niektórzy widzą go w szeregu z Janis Joplin, Robertem Plantem, a nawet Antony Hegartym. Jedno jest pewne: urodzony w Jerozolimie muzyk jest wszechstronny. I wraca do nas z nową płytą pt. "Gold Shadow".
Po zawieszeniu działalności z grupą The Mojos i wydanym w 2013 r. krążku "Different Pulses", obserwatorzy wiedzieli już, że muzyk postawił sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Album był ukoronowaniem jego pozycji jako muzyka wszechstronnego, który szorstkość folkowego i bluesowego grania udanie łączy z liryczną odsłoną rocka czy po prostu muzyki pop. "Gold Shadow" według najwyraźniej zdało test.
Avidan w Polsce ma oddanych fanów, o czym przekonał się m.in. podczas akustycznych koncertów w ramach trasy "Back To Basics". Artysta wystąpił wówczas w naszym kraju na trzech koncertach.
- W Polsce spotykam się z bardzo ciepłym przyjęciem. Nawet sprzedaż płyt u was jest wyraźnie lepsza, niż w innych krajach. Z jakichś przyczyn polska publiczność jest dla mnie łaskawa i wiem, że zawsze będę chciał wracać do Polski - mówił niedawno w wywiadzie na łamach Naszego Miasta w Warszawie. Czego możemy spodziewać się w niedzielę?
- Każdy występ jest dla mnie trochę jak randka. Spotykasz się z kimś i od razu czujesz, że coś się zaczyna dziać. Na początku jest trochę niezręcznie, ale w miarę upływu nocy czujecie się w swoim towarzystwie coraz lepiej i zaczynacie zachowywać się coraz swobodniej. Tak samo jest na koncertach - mówi Avidan.
Nie pozostaje nic innego, jak szykować się na muzyczną randkę. Początek koncertu w klubie Studio (ul. Budryka 4) o godz. 20. Supportem Avidana będzie Flora. Bilety w cenie 109 zł dostępne na ww.stodola.pl, www.ebilet.pl, www.eventim.pl i ww.ticketpro.pl.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?