- Świetny pomysł! W takim upale nie ma lepszego sposobu na żar z nieba - mówi pani Magda, którą spotkaliśmy wczoraj na Rynku.
Dwa takie urządzenia stanęły w centrum miasta: na pl. Wolności i na Rynku.- Urządzenia są pilnowane i obsługiwane przez strażaków z OSP, którzy dbają m.in. o to, aby strumień wody nie moczył zbytnio elewacji okolicznych budynków - mówi Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prasowy opolskiego ratusza.
Z kurtyn wodnych można będzie korzystać do piątku między 11 a 18. - Jeśli upały nie odpuszczą, będą czynne także przez weekend – zapowiada rzecznik.
Urządzenia, choć dają opolanom ulgę w upalne dni, budzą też sporo kontrowersji, bo część mieszkańców uważa, że marnują dużo czystej wody. - W przyszłości zastąpimy je tzw. zamgławiaczami, które są bardziej ekonomiczne. Nie zużywają tyle wody, więc ich eksploatacja będzie kosztowała zaledwie kilkaset złotych miesięcznie – dodaje rzecznik. Dodatkowo zamgławiacze nie pracują w sposób ciągły, są uruchamiane przy pomocy jednego przycisku, chłodzą, nie mocząc ubrań.
Pierwsze urządzenia mają się pojawić w Opolu w przyszłym roku.
Zobacz też: IMGW ostrzega przed upałami. W sobotę nawet 40 stopni
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?