Maksiu kocha ludzi i jest bardzo łasy na pieszczoty. Czasem kiedy kogoś sobie upatrzy potrafi tak długo patrzeć na niego i stroić różne miny, aż ta osoba go nie przytuli. Nikt mu się jeszcze nie oparł.
- Max potrafi skruszyć najtwardsze serce – opowiada Bogusław Bojarski, właściciel Maksa.
Psiak jest ze swoimi właścicielami panem Bogusławem i Beatą Wyżycką jest od szczeniaka, czyli już 12 lat. To przyjacielski, pogodny i bezgranicznie lojalny futrzak.
- Ma niezwykłą naturę. Potrafi zjednywać sobie ludzi. Dlatego głosowali na niego nawet nasi przyjaciele z Hiszpanii czy Stanów Zjednoczonych – mówi pan Bogusław.
Do tego wszystkiego jest wielkim łasuchem, a kiedy jego właściciele zapisali go do szkoły dla psów był najstarszy w grupie.
Trenerzy od razu ostrzegli jego właścicieli, że nauka może nie iść mu tak dobrze jak młodszym psiakom.
- Max miał problemy z wykonaniem komendy „waruj”. Nic nie pomagało, nawet kiełbaski na zachętę.
Dopiero kiedy przyniosłem ciastka pokazał jak „waruje” - wspomina właściciel, który zdecydował, że nagrodę (karta zakupowa o wartości 250 złotych w sklepie internetowym Snobdog) przekaże na rzecz schroniska dla zwierząt w Opolu.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
