- Miałyśmy przestoje i w kluczowych momentach popełniałyśmy błędy techniczne i nie trafiałyśmy. Ten mecz nam nie wyszedł i musimy skupiać się na kolejnych.
Biało-czerwone od początku musiały gonić rywalki. Za pierwszym razem się udało i prowadziliśmy nawet 6-5. Brązowe medalistki z igrzysk w Londynie za sprawą Martinez zyskały jednak trzy bramki zaliczki przed przerwą, a po niej utrzymywały przewagę. Głównie za sprawą Polek, które mogąc zniwelować dystans marnowały okazje, popełniały błędy, a ich gra w przewadze kończyła się karą dla naszych. W pewnym momencie gra się zupełnie posypała w ataku pozycyjnym i Hiszpanki prowadziły już 23-18.
W drugim meczu naszej grupy Węgierki zremisowały z Rosją 29-29, a obie drużyny wypadły lepiej od naszych.
Źródło: PGNiG/x-news
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
