Na mecz do miejskiej strefy w Okrąglaku przyszedł w niedzielę pięcioletni Witold. Typował odważnie, że Polacy wygrają aż 10 - 0. Jego ciocia przewidywała zwycięstwo polskiej reprezentacji, lecz zaledwie jedną bramką.
Takich optymistów było jednak niewielu.
- Kolumbia to teoretycznie najsilniejszy zespół naszej grupy, jeśli zremisujemy, to będzie dobrze, wciąż zachowamy szansę na awans -oceniał Andrzej Słowik, który pojawił się na błoniach Politechniki Opolskiej, gdzie drugą strefę urządziła TVP3 Opole.
Oba miejsca tym razem nie wypełniły całkowicie. W obu strefach po pierwszej połowie panowały grobowe nastroje.
- Przegrywamy, a co gorsza znów gramy źle - usłyszeliśmy od jednego z kibiców w Okrąglaku, który wyszedł po pierwszej połowie i poszedł od razu do domu.
Ostatecznie polska reprezentacja przegrała drugi mecz, ale strefy kibica nadal będą działać.
Ostatni mecz o honor zagramy z Japonią w czwartek o godzinie 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?