Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miała być galeria handlowa, a jest wielki śmietnik. Co dalej z tym terenem w Opolu? [ZDJĘCIA]

Piotr Guzik
Bałagan na terenie po Zieleni Miejskiej, za cmentarzem przy ul. Wrocławskiej. Stan z drugiej połowy marca 2019 roku.
Bałagan na terenie po Zieleni Miejskiej, za cmentarzem przy ul. Wrocławskiej. Stan z drugiej połowy marca 2019 roku. Piotr Guzik
Teren pod dawnej Zieleni Miejskiej, znajdujący się za cmentarzem przy ulicy Wrocławskiej w Opolu, jest pełen odpadów. Właściciel przed laty zapowiadał wybudowanie tam galerii handlowej, ale nic z tego nie wyszło. Jak do tej pory ratusz bezskutecznie zabiega o uporządkowanie nieruchomości.

Baza dawnej Zieleni Miejskiej - budynki oraz garaże - została wyburzona kilka lat temu. Wcześniej jej wnętrze padło łupem złomiarzy, którzy wynosili z niej wszystko, co tylko dało się sprzedać w skupie.

W planach było kiedyś wykonanie tam galerii handlowej. W grę wchodziła m.in. konstrukcja na palach, co miało zapewnić bezpieczeństwo na wypadek powodzi. Wnętrze miało być zlokalizowane od strony fontanny na pl. Kazimierza (której stan także pozostawia wiele do życzenia).

Stacja ładowania pojazdów elektrycznych na placu Wolności w Opolu

Na placu Wolności w Opolu działa już stacja ładowania pojazd...

Na terenie po Zieleni Miejskiej teraz królują śmieci. Te można znaleźć w zaroślach. Oprócz tego na miejscu zalegają sterty gruzu po wyburzonych budynkach. W ziemi widać zarysy nieistniejących budynków. Gdzieniegdzie z gruntu wystają zbrojenia. W jednym miejscy zalegają stosy zniszczonych plastikowych donic. Gdzie indziej pod nogami chrzęści mnóstwo potłuczonego szkła. Jeśli dobrze się przyjrzeć, to można wypatrzyć nawet kartki na opisy roślinności opatrzone napisami "Zieleń Miejska Opole". Są też betonowe gazony czy trylinki, które porastają mchem.

- To śmietnisko oraz miejsce bytowania bezdomnych, którzy urządzają tu sobie libacje i palenie ognisk. Część z nich ma tutaj swoje szałasy czy inne schroniska. To wstyd, by ten teren tak długo leżał odłogiem, szczególnie, że po sąsiedzku jest zabytkowy cmentarz - komentują mieszkańcy okolicznych budynków.

Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik ratusza, informuje, że urząd decyzją z dnia 21 czerwca 2016 r. nakazał użytkownikowi wieczystemu usunięcie odpadów z terenu.

- Z uwagi na uchylanie się od wykonania obowiązku, na właściciela nałożona została grzywna w celu przymuszenia wykonania obowiązku nałożonego decyzją – mówi.

Jakiej wysokości? Tego ratusz nie ujawnia. Wiadomo jednak, że w myśl przepisów jednorazowa grzywna w tej kwestii nie może przekroczyć 50 tys. zł, a ich suma nie może być wyższa, jak 200 tys. zł.

Prośba o posprzątanie terenu pozostała bez reakcji. Dlatego ratusz w połowie marca wystosował do firmy pismo z informacją, że jeśli teren nie zostanie posprzątany, nałoży kolejną grzywnę. W najbliższych dniach planowana jest wizja lokalna na tym terenie.

W zależności od jej wyników ratusz nie wyklucza kolejnych działań. Nie można wykluczyć, że zleci porządkowanie nieruchomości, a kosztami obciąży właściciela.

Z naszych obserwacji wynika, że terenu nie posprzątano do tej pory. We wtorek (9 kwietnia) na miejscu nadal było dużo gruzu i śmieci.

Zobacz: Zmiany w organizacji ruchu w centrum Opola

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto