Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Niemodlińskiej w Opolu skarżą się na brak lewoskrętów. „Skazano nas na nadkładanie drogi”

Piotr Guzik
Po poszerzeniu ulicy Niemodlińskiej mieszkańcy bloków o numerach 42-46 mogą wyłącznie skręcać w prawo.
Po poszerzeniu ulicy Niemodlińskiej mieszkańcy bloków o numerach 42-46 mogą wyłącznie skręcać w prawo. Archiwum prywatne
Na środku poszerzonej ulicy Niemodlińskiej wymalowano podwójną linię ciągłą, a na wyjazdach z posesji stanęły znaki nakazujące skręt w prawo. Mieszkańcy denerwują się, że przez to muszą nadkładać drogi do centrum, a także mają utrudnione powroty do domu. Ratusz nie zamierza zmieniać tam organizacji ruchu.

Problem dotyczy m.in. bloków przy ulicy Niemodlińskiej 40, 42-46, a także Zespołu Szkół Budowlanych. Do czasu rozbudowy Niemodlińskiej można było z nich wyjechać w każdym kierunku.

Po poszerzeniu tej drogi do trasy czteropasmowej taka możliwość zniknęła. Na środku jezdni wymalowano podwójna linię ciągłą, zaś na wyjazdach z posesji stanęły znaki informujące o nakazie skrętu w prawo.

- Co w sytuacji jeśli chcemy jechać w stronę centrum? Gdzie zawrócić? W pobliżu nie ma ronda do tego celu, a najbliższe światła są światłami kierunkowymi, na których zawracanie jest niedozwolone – denerwuje się mieszkanka jednego z bloków przy ul. Niemodlińskiej.

Kobieta wskazuje, że chcąc pojechać w kierunku centrum miasta zmuszona jest albo nadkładać drogi jadąc ulicami Hallera, Domańskiego i Wrocławską, albo skręcać w ul. Hallera i tam szukać możliwości zawrócenia, by w drodze powrotnej dwukrotnie pokonywać te same skrzyżowania z sygnalizacją świetlną.

- Ta sama sytuacja ma miejsce w momencie kiedy jedzie się od strony skrzyżowania z ul. Wojska Polskiego i nie ma możliwości skrętu w lewo do bloków, z uwagi na podwójną linię ciągłą. Codziennie obserwuję, jak tutejsi mieszkańcy łamią przepisy skręcając w lewo w stronę centrum. Wygląda to tak, że ktoś postawił sobie znaki i niech się ludzie martwią – przekonuje kobieta.

Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik urzędu miasta, informuje, że wniosek o umożliwienie wykonania skrętu w lewo z posesji przy ulicy Niemodlińskiej 42-46 był niedawno rozpatrywany przez miejską komisję ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.

- W składzie komisji oprócz pracowników urzędu miasta i Miejskiego Zarządu Dróg są również przedstawiciele policji i straży pożarnej. Komisja wniosek zaopiniowała negatywnie. Powodem są kwestie bezpieczeństwa - mówi.

Pani rzecznik tłumaczy, że skręcając w lewo ze wspomnianej posesji mieszkańcy musieliby pokonywać trzy pasy na drodze obciążonej sporym ruchem samochodowym.

- Z pomiarów wynika, że średniodobowy ruch przekracza tam 23 tysiące pojazdów. Wykonywanie tam skrętu w lewo wiązałoby się więc z dużym ryzykiem kolizji bądź wypadku. W związku z tym nie przewidujemy odstępstw od poprawnie przygotowanej i zatwierdzonej organizacji ruchu - stwierdza.

Czy w tej sytuacji ratusz rozważa utworzenie alternatywnej drogi dojazdowej dla mieszkańców? Tego na razie nie wiadomo.

Przypomnijmy, że przez wiele lat kierowcy wyjeżdżający na ulicę Niemodlińską z pętli przy osiedlu Dambonia mogli skręcać w lewo. Wkrótce zainstalowana tam będzie sygnalizacja świetlna, która ma poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu.

OPOLSKI PIRAT - WIDZISZ ZAREAGUJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto