18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS Zorza Wodzisław - AZS Politechnika Śląska Gliwice. Relacja, zdjęcia

red
MKS Zorza Wodzisław - AZS Politechnika Śląska Gliwice 0:3. Jednak wynik do końca nie odzwierciedla przebiegu spotkania. Przeczytaj relację i zobacz zdjęcia.

MKS Zorza Wodzisław - AZS Politechnika Śląska Gliwice

Faworyzowana ekipa KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice była pierwszym rywalem Zorzy, który pojawił się w Wodzisławiu na meczu II ligi. Na inaugurację nasze siatkarki oraz ich sympatycy musieli ostatecznie przełknąć gorycz porażki, ale gra miejscowej drużyny wyglądała całkiem przyzwoicie i z pierwszych dwóch partii meczu na pewno można być zadowolonym.

Pierwszy punkt meczowy w sezonie zdobyły wodzisławianki, ale ostatecznie ze zwycięstwa w spotkaniu cieszyły się zawodniczki z Gliwic. Pierwsza partia pojedynku rozegranego w sobotę (28 września), była bardzo wyrównana, a przez większość seta żadnej z ekip nie udało się uzyskać przewagi większej niż dwupunktowa. Początkowo lekką przewagę zdobyły przyjezdne siatkarki, ale przy stanie 4:6 dwa kolejne "oczka" wywalczyły zawodniczki Zorzy. Od tego momentu trwała zacięta walka w czasie każdej akcji, a wynik oscylował w granicach remisu. Pod koniec pierwszej odsłony na tablicy widniał rezultat 18:18 i wydawało się, że nasze zawodniczki spróbują zawalczyć o zwycięstwo w secie. Skuteczna gra blokiem naszych rywalek, a także bardzo silne i skuteczne ataki spowodowały, że inicjatywę przejęły jednak akademiczki. Dwie zagrywki w siatkę miejscowych siatkarek (do tej pory wodzisławianki były przy serwisie bezbłędne) oraz skuteczna gra ofensywna drużyny AZS-u doprowadziły do zakończenia pierwszej partii. Ostateczny wynik to 21:25 dla przyjezdnych. Ważne jednak, że przez większość seta zawodniczki Zorzy utrzymywały dość wysoki poziom gry i rywalizowały jak równy z równym z mającą w tym sezonie pierwszoligowe aspiracje drużyną z Gliwic.

Druga partia meczu wyglądała jeszcze lepiej. W ofensywie przełamała się Weronika Dusza, która w pierwszym secie miała problemy ze sforsowaniem bardzo wysokiego bloku gliwiczanek. Poza tym każda z zawodniczek wywiązywała się ze swoich zadań, a wodzisławianki zdobywały punkty po skutecznych zagraniach. Podobały się ataki z drugiej linii Oli Małek czy walka na siatce naszych najwyższych zawodniczek (np. skuteczne blokiPatrycji Szado). Rewelacyjnie broniła nasza libero, Agnieszka Ostrzołek. Udało się zdobyć punkty również po zagrywce (asami serwisowymi popisała się choćby Marta Wójcik) czy ofensywnych zagraniach Moniki Wieliniec z krótkiego rozegrania. Były momenty, gdy przewaga Zorzy wynosiła nawet 3 lub 4 "oczka" (stan 16:12), a kibice spodziewali się skutecznego finiszu w wykonaniu miejscowych. Drużyna z Gliwic to jednak rutynowany zespół i przyjezdne potrafiły przełamać swoją niemoc nawiązując walkę i doprowadzając do remisu 16:16. Kilka kolejnych akcji to walka punkt za punkt, ale w końcówce to akademiczkom udało się uzyskać przewagę. Ostateczny wynik drugiego seta to 22:25 dla gliwiczanek.

Kibice spodziewali się dalszej twardej walki i meczu, który nie zostanie rozstrzygnięty w trzech setach. Okazało się jednak, że po drugiej odsłonie z naszych zawodniczek jakby "zeszło powietrze" i już początek trzeciej partii nie wyglądął dobrze. Wynik 0:4 po kilku pierwszych akcjach, a później kontrolowanie sytuacji na boisku przez zawodniczki AZS-u i spokojne powiększanie przewagi nad miejscowym zespołem - tak wyglądała ostatnia, jak się okazało, partia meczu otwarcia w sezonie 2013/2014. Nie pomogło nawet wprowadzenie na rozegranie Darii Hibner, która próbowała poderwać do walki swoje koleżanki. Siatkarki Zorzy w kilku momentach podejmowały walkę i zdobywały punkty po ciekawych akcjach czy punktowych zagrywkach, ale nie wystarczyło to na dobrze dysponowane w tym dniu gliwiczanki, które ostatecznie zwyciężyły w trzeciej partii 25:13 i w całym spotkaniu 3:0 w setach.

Pierwszy mecz sezonu to jednocześnie pierwsza porażka. Warto jednak nadmienić, że na pewno Zorza nie była faworytem spotkania z drużyną z Gliwic. Działacze i zawodniczki AZS-u Politechniki Śląskiej zakładają w bieżącym sezonie walkę o awans do I ligi, a realizacji tego celu miały służyć m. in. wzmocnienia dokonane przed sezonem. Wiadomo było, że o zwycięstwo będzie bardzo trudno i przebieg spotkania z gliwiczankami potwierdził te przewidywania. Fani miejscowej drużyny pozytywnie komentowali jednak postawę swoich ulubienic, a pierwsze dwa sety spotkania i wyrównana walka Zorzy z potencjalnie silniejszym zespołem AZS-u pozwalają optymistycznie patrzeć w przyszłość.

Kolejny mecz w Wodzisławiu już 5 października, a rywalkami zespołu Zorzy będzie ekipa SMS PZPS II Sosnowiec. Jest to mocna drużyna, ale nasze zawodniczki już w pierwszym tegorocznym pojedynku pokazały dobrą siatkówkę, co pozwala optymistycznie patrzeć na kolejne spotkania. Może więc już za tydzień ZORZA zdobędzie pierwsze punkty do ligowej tabeli? Oby!

Póki co zapraszamy na spotkanie z sosnowieckim zespołem, które odbędzie się w sobotę, 5 października o godzinie 18.00 w hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 8 w Wodzisławiu Śląskim, przy ul. Jastrzębskiej 136.

MKS ZORZA Wodzisław Śląski - KŚ AZS Politechniki Śląskiej Gliwice 0:3 (21:25, 22:25, 13:25)

MKS ZORZA: Judyta Ogerman, Monika Wieliniec, Weronika Dusza, Aleksandra Małek, Patrycja Szado, Marta Wójcik (kapitan), Daria Hibner, Agnieszka Ostrzołek (libero)
Trenerzy: Andrzej Brzezinka i Andrzej Szruba

Autor relacji: Robert Furtak/ Zdjęcia: Łukasz Hanzel

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto