W czasie śledztwa ustalono, że dwaj mężczyźni – mieszkańcy województwa śląskiego, w okresie od 4 kwietnia do 7 czerwca tego roku, w dzierżawionych magazynach przy ul. Opolskiej w Dąbrowie, składowali rakotwórcze i łatwopalne substancje chemiczne.
- Był tam toluen, ksylen, węglowodory alifatyczne oraz terpentyna - wylicza prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Substancje te stanowią produkty uboczne wielu procesów przemysłowych, nie udało się jednak ustalić ich pochodzenia.
Rodzaj i ilość zgromadzonych płynnych odpadów (około 66 tysięcy litrów), a także sposób ich przechowywania (nieszczelne beczki, betonowa niecka) powodowały, że zagrożone było życie i zdrowie mieszkańców okolicy, jak również wystąpiło ryzyko istotnego obniżenia jakości wody, powietrza i powierzchni ziemi.
- Mogło również dojść do zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach - dodaje prokurator Bar.
35-letni Sebastian M. został tymczasowo aresztowany, natomiast 38-letni Paweł T. przebywa w zakładzie karnym w związku z odbywaniem wcześniej zasądzonej kary pozbawienia wolności.
Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Opolu. Data pierwszej rozprawy nie została jeszcze wyznaczona. Oskarżonym grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?