Nieśmiertelność i jej uboczne efekty, czyli cena za "Klucz do wieczności"

W „Kluczu do wieczności” Kinglsey wciela się w postać Damiana Hale, śmiertelnie chorego i obrzydliwie bogatego biznesmena, który dorobił się ogromnej fortuny w branży deweloperskiej. Hale w biznesie i w życiu prywatnym był człowiekiem bezwzględnym, osiągał swoje cele „po trupach”, nigdy nie liczył się z uczuciami innych.

To taki zimny drań. Dlatego nie ma przyjaciół i nawet z własną córką dawno stracił kontakt. Mimo to, gdy dowiaduje się, że jego czas dobiega końca, nie jest w stanie pogodzić się z losem. Decyduje się na ryzykowną operację - jego świadomość i umysł zostaną przeniesione do ciała znacznie młodszego mężczyzny (Ryan Reynolds).

Jako Edward zyska nowe życie. Zachwyt przerodzi się jednak w niepokój, kiedy zaczną go nawiedzać dziwne obrazy. Od lekarza, który go zoperował, usłyszy, że „nieśmiertelność posiada pewne efekty uboczne”.

Czy to jest cena, którą warto zapłacić za wieczne życie? Czy w nowym wcieleniu Damian uświadomi sobie wszystkie winy, jakich się dopuścił w swoim pierwszym życiu i dokąd go to zaprowadzi? Czy będzie mógł i chciał je odpokutować?

Seanse: piątek, sobota, niedziela - 10.15; 15.00; 17.30; 20.00. Film trwa 117 min.