Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogromny sukces Ruchu Zdzieszowice. Teraz przyjedzie Legia!

Mirosław Szozda
Denis Sotor (z lewej) zagrał bardzo dobrze i strzelił drugą bramkę do Ruchu.
Denis Sotor (z lewej) zagrał bardzo dobrze i strzelił drugą bramkę do Ruchu. Mirosław Szozda
Zespół ze Zdzieszowic awansował do 1/8 finału Pucharu Polski! Teraz Ruch zagra z Legią, a więc aktualnym mistrzem kraju i drużyną mającą najwięcej trofeów w polskiej piłce.

Drabinka rozgrywek Pucharu Polski tak się ułożyła, że piłkarze Ruchu eliminując spadkowicza z ekstraklasy - Górnika Łęczna, wiedzieli że wpadną na zwycięzcę pary Wisła Puławy - Legia Warszawa.

W Zdzieszowicach doszło do sporej niespodzianki, a w Puławach nie. Legia wygrała 4-1. Dzięki takim właśnie rozstrzygnięciom w Zdzieszowicach dojdzie do historycznego meczu 20 września. Ruch zagra z Legią, a więc aktualnym mistrzem kraju i drużyną mającą najwięcej trofeów w polskiej piłce.

- Pół roku temu byłem na stażu u trenera Jacka Magiery w Legii, a teraz będzie mi go bardzo miło ugościć na naszym stadionie - mówił rozradowany, po wczorajszej wygranej z drużyną z Łęcznej, szkoleniowiec Ruchu Aleksander Kalbron.

- Mecz z mistrzem Polski to wielka gratka dla naszych kibiców, ale też i dla nas samych - dodawał pomocnik „Zdzichów” Dariusz Zapotoczny.

Nasi piłkarze w pełni na mecz z drużyną ze stolicy zasłużyli. Po wyeliminowaniu dwóch ekip z 2 ligi: Olimpii Elbląg i Gryfa Wejherowo we wcześniejszych rundach, wczoraj zasmuceni wyjeżdżali ze Zdzieszowic gracze z Łęcznej.
Gospodarze, występujący o dwie klasy niżej niż Górnik, wygrali zasłużenie. Zwłaszcza w pierwszej połowie pokazali się z bardzo dobrej strony. Aktywni byli dwaj boczni pomocnicy: Zapotoczny i Denis Sotor, którzy zdobyli bramki dla Ruchu.

W 11. min po składnej akcji piłkę na lewej stronie dostał Dawid Kiliński i zagrał wzdłuż bramki do Zapotocznego. Temu nie pozostało nic innego jak z bliska skierować ją do siatki. Drugi gol był bardzo podobny. Sebastian Weremko zagrał do Zapotocznego, a ten wystawił futbolówkę Sotorowi. Goście w końcówce pierwszej odsłony zdobyli kontaktowego gola, a jego autorem był Michał Suchanek.

Po przerwie to oni posiadali inicjatywę, ale nie przekładało się to na jakieś klarowne okazje do wyrównania. Bardzo czujnie grali bowiem defensorzy Ruchu, a jeśli już zawodnikom Górnika udało się oddać strzał na bramkę, to na posterunku był golkiper „Zdzichów” Patryk Sochacki. Ostatnie minuty były dość nerwowe. Widzowie czekali z zaciśniętymi kciukami na ostatni gwizdek sędziego. Kiedy on zabrzmiał, na stadionie zapanowała wielka radość.

Zobacz też: Mistrz Polski poległ w Niecieczy. "Męczarnia, totalna męczarnia! Legia gra źle"

Źródło: Press Focus/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krapkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto