Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opolanki na kursie samoobrony [zdjęcia]

Artur Janowski
Na pierwszych zajęciach panie mogły zobaczyć wojskową rozgrzewkę i ćwiczenia żołnierzy. Potem instruktorzy ćwiczyli wspólnie z kursantkami.
Na pierwszych zajęciach panie mogły zobaczyć wojskową rozgrzewkę i ćwiczenia żołnierzy. Potem instruktorzy ćwiczyli wspólnie z kursantkami. Sławomir Mielnik (O)
Akcja Ministerstwa Obrony wzbudziła spore zainteresowanie wśród pań, które szybko zapełniły 30 miejsc, przewidzianych w pierwszej edycji kursu. Dodatkowo tylko w Opolu powstała dwa razy dłuższa lista rezerwowa

.- Nie dziwię się, bo każda kobieta w Polsce powinna nauczyć się samoobrony i świetnie, że ktoś wpadł na taki pomysł - mówi Urszula Niewiarkiewicz-Głąb, która pojawiła się w koszarach 10. Opolskiej Brygady Logistycznej.

Arleta Kucharska-Sobek też nie miała żadnych wątpliwości, aby zapisać się na kurs organizowany przez wojsko.

- Mam nadzieję, że żadna z uczestniczek kursu nie będzie musiała używać technik, które poznaliśmy, ale ich znajomość może się kiedyś przydać - mówiła opolanka. - Nigdy nie wiadomo, czy nas spotka w życiu, dlatego warto być gotowym na spotkanie z napastnikiem.

- Największy nacisk kładziemy na wykorzystanie efektu zaskoczenia - tłumaczy starszy szeregowy Robert Bober, żołnierz 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, który razem z kolegami prowadził zajęcia. - Kobieta jest z reguły słabsza od napastnika, więc musi go czymś zaskoczyć, a także wiedzieć, w jaki sposób może być górą w starciu z kimś, kto używa wyłącznie siły fizycznej. Chcemy, aby kursantki potrafiły obalić przeciwnika, uciec i wezwać pomoc.

CZYTAJ Obcasem w czuły punkt. Samoobrona kobiet
- Kobiety nie powinny przyjmować postawy bojowej, ale pozycję uległ i gdy już nastąpi atak, to wówczas szybko zadziałać - radzi st. szereg. Bober.

Żołnierze podkreślali, że technik można użyć nie tylko na ulicy, kiedy kobietę ktoś będzie chciał napaść.

- Niestety przemoc występuje też w domu, my pokażemy jak sobie z nią radzić - przekonuje Bober.

Na pierwszych zajęciach panie mogły zobaczyć wojskową rozgrzewkę i ćwiczenia żołnierzy. Potem instruktorzy ćwiczyli wspólnie z paniami, pokazywali m.in. jaką trzeba przyjąć postawę podczas ataku napastnika, a także jak się bronić przed kopnięciem, duszeniem, uderzeniem, czy atakiem z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wiele pań było zaskoczonych tym, że ściśnięcie ucha napastnika można go zaskoczyć i tym samym pomóc w jego przewróceniu.

- Świetne szkolenie, wiele się można nauczyć - oceniała Marlena Garczewska.

Panie - zapisane na zajęcia - będą ćwiczyć w koszarach co miesiąc, aż do czerwca 2017 roku. Wszystko wskazuje na to, że za rok będzie kolejna edycja kursu samoobrony.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto