Po drugiej fazie rozgrywek zajął 2. miejsce w grupie C, a już w sobotę rozpocznie rywalizację w fazie play off. Jego rywalami będą w niej drużyny KH Sanok, TKH Toruń i KTH Krynica (słabsze z grupy B) oraz GKS-u Katowice, MMKS-u Nowy Targ, Legii Warszawa i Sielca Sosnowiec (z grupy C).
Niestety, do tych gier Orlik przystąpi osłabiony brakiem Pawła Kosidły. Opolski środkowy w niedzielnym meczu w Katowicach nabawił się kontuzji więzadeł w kolanie. Jego brak będzie dużą stratą dla zespołu. Drużynę wzmocnią natomiast powracający z SMS-u Sosnowiec, reprezentanci Polski do lat 20, obrońca Jakub Wanacki i bramkarz Michał Wojciechowski. Dziś jeszcze Orlik nie wie z kim przyjdzie mu grać w play off. PZHL wprowadził spore zamieszanie w pierwotnym regulaminie i okazało się, że jednym z rywali opolan może być GKS bądź też KTH.
- Przed sezonem chcieliśmy włączyć się do walki o czołową pozycję w I lidze - mówi Przemysław Pawłowski, wiceprezes Orlika. - Ten plan został wykonany. Zajęliśmy drugie miejsce i trzeba się z tego tylko cieszyć. Szkoda tylko, że w ostatniej chwili dowiedzieliśmy się, że zmieniono zasady wyłaniania par w play off. Dowiedzieliśmy się o tym w trakcie meczu w Katowicach. Nie rozumiem komu potrzebne jest to zamieszanie.
Losowanie odbędzie się jutro w PZHL. KH będzie losować spośród Legii i Sielca, a zespół który zostanie będzie rywalem TKH. Z kolei rywalem KTH może zostać Orlik, bądź MMKS, a z niewylosowaną drużyną zagra GKS.
- Wolałbym, żebyśmy trafili na GKS - kontynuuje Pawłowski. - Wprawdzie trzy razy z nimi przegraliśmy, ale dobrze znamy rywala. Natomiast KTH grało w silniejszej grupie, ma rozegranych więcej spotkań od nas i większe ogranie z silniejszymi rywalami.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?