Opolskie w podczerwieni. Tajemne znane krajobrazy

Fotografia w podczerwieni unaocznia to, czego gołym okiem nie widać: zieleń staje się biała, niebo przybiera kolor czekolady, a woda czerni. Niezwykła przejrzystość zdjęcia skraca dystanse, niweluje zmarszczki. Świat sprawia wrażenie nie z tego świata. Jego fragment, wytyczony granicami Opolszczyzny sfotografowali w technice podczerwieni Jarosław Majcher, Jerzy Stemplewski i Bogusław Szybkowski.

Efekty zobaczymy na wystawie w Galerii WuBePe przy Piastowskiej, otwieranej 2 sierpnia o godz. 18.00. z udziałem autorów.

Dziś zdjęcia w niewidocznym dla naszego oka fragmencie widma światła słonecznego można uzyskać dzięki matrycom cyfrowym, ale gdy zainteresował się nimi Majcher potrzebne były specjalne, w Polsce nieosiągalne, obiektywy, filtry, negatywy.

Autor kilkunastu albumów o najciekawszych zakątkach naszego kraju, laureat i juror Międzynarodowego Konkursu Fotografii Górskiej im. Jana Sunderlanda pokaże krajobrazy, utrwalone w latach 2004 - 20016.

Drugi z wystawiających. Jerzy Stemplewski, z wykształcenia inżynier budownictwa lądowego, dołoży kadry wykonane w późniejszych latach (Stemplewski wyspecjalizował się w fotografowaniu naszego regionu, Poczta Polska wykorzystała jego zdjęcia na 300 widokówkach, a wiele posłużyło do albumów i książek, m. in. o zamku w Mosznej, rodach opolskich, Śląsku Opolskim).

Bogusław Szybkowski zasłynął jako znawca fotografii, filokartystyki, filatelista, numizmatyk, kolekcjoner, wydawca 200 albumów i książek. Podczerwień interesuje go tak bardzo, że skompletował sprzęt, przydatny do jej artystycznego wykorzystania. Podczas wernisażu wystawy “Opolskie w podczerwieni” zademonstruje dwa stereoskopy w działaniu. Warto wiedzieć, że to one poprzedziły powszechne w ubiegłym wieku fotoplastykony.