Obaj 25-latkowie podpisali roczne kontrakty. Z pewnością są to zawodnicy, którzy powinni być czołowymi w naszym zespole.
W przypadku Cichego takich wątpliwości w zasadzie nie ma. W minionym sezonie w klubie z Sanoka w 44 rozegranych meczach spotkaniach zdobył 29 goli i miał 23 asysty. Był trzeci w klasyfikacji strzelców ekstraklasy.
W przypadku Slubowskiego niewiadomą pozostaje tylko jak zaadoptuje się do nowych dla siebie warunków. Nigdy wcześniej nie grał bowiem w Europie. Przez cztery ostatnie lata występował w niezwykle silnej lidze uniwersyteckiej (NCAA) za Oceanem. Statystyki miał bardzo dobre. Wybierany był do najlepszej drużyny debiutantów ligi w sezonie 2011/12 oraz do drużyny gwiazd ligi w następnym.
- Cichy już w naszym kraju pokazał klasę, natomiast Slubowski to kandydat do zastąpienia Johna Murray’a, który był przecież gwiazdą zespołu i ulubieńcem kibiców - mówi prezes Orlika Dariusz Sułek. - Dla nas ważne jest to, że obaj mając polskie korzenie będą występować w lidze jako nasi rodacy, nie blokując miejsca dla zawodników zagranicznych.
Istotne jest to zwłaszcza w przypadku Slubowskiego. Od nowego sezonu wchodzi bowiem przepis, który określa, że w rozgrywkach w każdym zespole ekstraklasy polski bramkarz musi rozegrać przynajmniej połowę spotkań. Dlatego też działacze Orlika poszukiwali za Oceanem bramkarza o polskich korzeniach.
Obaj mają dołączyć do Orlika Opole w połowie sierpnia. Wtedy pojawić ma się też jeszcze trzech-czterech innych zawodników z zagranicy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?