Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlik Opole zagra z GKS-em Katowice

Teraz Opole
Teraz Opole
Sławomir Jakubowski
Zespół Orlika starciem na własnym lodowisku z GKS-em Katowice zakończy niezwykle pracowity okres. Mecz na „Toropolu” w niedzielę o godz. 18.30.

Nasza drużyna w ostatnich dniach nie miała chwili wytchnienia. Od 11 listopada do meczu z katowiczanami, a więc w ciągu 12 dni rozegrała cztery mecze, a ten z GKS-em będzie piąty.- Tych meczów w sezonie jest bardzo dużo - mówi trener Orlika Jacek Szopiński. - Można nawet stwierdzić, że za dużo. Brakuje czasu na spokojny trening, przećwiczenie różnych elementów gry, na indywidualną pracę z zawodnikami. Cóż, pozostaje nam się z terminarzem pogodzić. Skoro chcieliśmy grać w ekstraklasie, to musimy się zgadzać na warunki jakie ona stawia.Drużyna GKS-u Katowice jest w stawce 10 zespołów krajowej elity zdecydowanie najsłabsza . Przegrała wszystkie mecze najczęściej bardzo wysoko. To już będzie trzecie starcie Orlika z nią (w fazie zasadniczej każdy z klubów ekstraklasy spotka się z każdym po cztery razy) i dwa razy nasza ekipa zdecydowanie zwyciężyła. W Opolu było 9:1, a w Katowicach 10:1. Teraz też Orlik jest zdecydowanym faworytem i zdobycie trzech punktów nasi hokeiści muszą traktować jako obowiązek.- Z niego musimy się wywiązać i pokonać GKS - zaznacza trener Szopiński. - Rywale jednak prezentują się już lepiej. Doszedł do tego zespołu nowy trener, który poustawiał go taktycznie, doszło kilku nowych zawodników. Podejrzewam, że będzie nam trudniej niż w dwóch wcześniejszych spotkaniach. Ostatnio katowiczanie nie przegrywają już tak wysoko jak na początku rozgrywek. Przykładem tego może być ich mecz z bardzo mocnym GKS-em Jastrzębie z ostatniej niedzieli, który przegrali tylko 1:2. Musimy zachować czujność i koncentrację, bo tego spotkania na pewno nie uda się wygrać „na jednej nodze".Ważne, że opolski zespół omijają jak na razie poważniejsze kontuzje. Wyjątkiem jest tylkoMarcin Obrał, który doznał urazu barku właśnie w meczu w Katowicach. Zanosiło się, że może nie zagrać nawet do końca sezonu, ale tak źle nie będzie. Jest w trakcie rehabilitacji i nawet trenuje z zespołem, choć nie w pełnym wymiarze. Kilka tygodni na jego występ jeszcze na pewno poczekamy.Pozostali zawodnicy są w dobrej dyspozycji, a co istotne dobrze wytrzymują trudy kolejnych spotkań pod względem fizycznym. Nie ma zasadniczo w tym nic dziwnego, bo nasza drużyna jest jedną z najmłodszych w lidze. Najstarszy w niej Maciej Resiak ma 29 lat, a aż 14 graczy ma nie więcej niż 25 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Orlik Opole zagra z GKS-em Katowice - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto