Orszak Trzech Króli 2019 w Opolu. Tysiące ludzi przeszło ulicami miasta śpiewając kolędy

Na orszak przyszło wiele rodzin z dziećmi. Asystę królów z Europy, Azji i Afryki stanowili uczniowie opolskich szkół oraz harcerze. We wspólnym śpiewaniu kolęd pomagali Zespół pieśni i Tańca Opole oraz Młodzieżowa Orkiestra Dęta Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej z Kędzierzyna- Koźla.

Ks. prof. Jerzy Kostorz przed wyruszeniem orszaku szczególnie serdecznie dziękował nauczycielom i uczniom szkół podstawowych nr 1, 2, 10, 14, 21, 24 i 33, PG10 i LO nr 2, a także Katolickiej Szkole Podstawowej i Katolickiemu Przedszkolu.

Pani Aleksandra Wieczorek na orszak przyszła razem z synami Nikodemem i Kacperkiem oraz z rodzicami. - Dzisiaj jest niedziela, a niedzielę trzeba spędzać rodzinnie – mówi. - Orszak to bardzo dobry pomysł i okazja, żeby pod koniec okresu świątecznego razem pośpiewać kolędy. Tu można to zrobić w towarzystwie paru tysięcy osób.

Grzegorz Filipowski, katecheta z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 na orszak zaprosił swoich uczniów z gimnazjum. - Wcale nietrudno było ich namówić – zapewnia. - Młodzież chętnie uczestniczy. To jest okazja, żeby reprezentować godnie swoją szkołę i dać świadectwo wiary.

Świętą Rodzinę (w role Maryi, Józefa i Dzieciątka wcielili się Sandra i Piotr Kubaccy z malutką Zosią oraz Trzech Króli na scenę ustawioną na pl. Jana Pawła II wprowadziły anioły z Opola i zaprzyjaźnionego Bruntala. Życzenia uczestnikom złożyli wiceprezydent Opola Maciej Wujec i burmistrz Bruntala. Błogosławieństwa uczestnikom marszu udzielił biskup opolski Andrzej Czaja.

- Nakładając na głowy korony zobowiązaliście się, że będziecie jak Trzej Królowie w codzienności kroczyć do naszego wspólnego Betlejem, jakim jest niebo, za gwiazdą, którą jest dla nas Jezus – mówił biskup opolski. - Nie żyjmy po swojemu, ale tak jak mówi Ewangelia. Bóg odnowi oblicze ziemi, ale nas do tego potrzebuje – otwartych serc i żywej wiary.

ZOBACZ TAKŻE

Orszak Trzech Króli w Kędzierzynie-Koźlu

Orszak Trzech Króli w Nysie