Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszustwo "na policjanta". Kryminalni z Opola zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy oszukali 77-letnią mieszkankę miasta

Redakcja
Jednemu z zatrzymanych grozi za oszustwo do 8 lat więzienia, a drugiemu, który działał w warunkach recydywy, nawet do 12 lat odsiadki.
Jednemu z zatrzymanych grozi za oszustwo do 8 lat więzienia, a drugiemu, który działał w warunkach recydywy, nawet do 12 lat odsiadki. Policja
Policjanci z Opola przy współpracy z kolegami z Krakowa, zatrzymali dwóch mieszkańców Krakowa w wieku 29 i 31 lat, którzy od 77-letniej mieszkanki Opola wyłudzili 7 tysięcy złotych i próbowali wyłudzić kolejne 20 tysięcy.

Na numer alarmowy 112, 77-letnia mieszkanka Opola zadzwoniła dopiero po kilku godzinach zwodzenia jej przez oszustów. Od policjantów dowiedziała się, że przez telefon nie rozmawiała z prawdziwymi funkcjonariuszami, lecz z przestępcami.

- Policjanci szybko zawieźli poszkodowaną kobietę na pocztę, gdzie zablokowali wysłany przez nią przelew. W ten sposób mieszkanka Opola odzyskała ponad 20 tysięcy złotych. Niestety, wcześniej przelane 7 tysięcy złotych trafiły w ręce oszustów - mówi sierżant sztabowy Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Na tym jednak nie zakończyła się praca kryminalnych. Ustalili oni, gdzie i kiedy kwota 20 tysięcy złotych miała zostać odebrana. Okazało się, że była to placówka pocztowa w Krakowie.

- Tam, na próbie przejęcia wyłudzonych pieniędzy, wpadł 29-letni mieszkaniec Małopolski. Został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące - dodaje Dariusz Świątczak.

Po kolejnych dwóch dniach, policjanci namierzyli i zatrzymali drugiego mężczyznę zamieszanego w ten proceder. To 31-latek z Krakowa. Okazało się, że był już karany za podobne przestępstwa, a z więzienia wyszedł pod koniec 2018 roku. Teraz obaj mężczyźni usłyszeli zarzut oszustwa.

Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia, natomiast 31-latkowi, który odpowiada w warunkach recydywy, nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zajmujący się zwalczaniem oszustw metodą "na policjanta" czy "na wnuczka" podkreślają, że nawet jeśli wykonaliśmy instrukcje przestępców, a przyjdzie refleksja, że mogliśmy zostać oszukani - jak najszybciej zadzwońmy na numer alarmowy 112. Być może nie będzie jeszcze za późno.

- Zdecydowanie najlepiej jednak nie rozmawiać z oszustami. Policjanci, funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, czy prokuratorzy, nigdy nie angażują osób postronnych w swoje śledztwa, nigdy też nie chcą od nas żadnych pieniędzy. Rozłączajmy takie rozmowy i dzwońmy na numer alarmowy 112 - kończy Dariusz Świątczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto