Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie zdobyli pierwszy punkt na swoim stadionie [ZDJĘCIA i RELACJA Z MECZU Z CHOJNICZANKĄ]

Tomasz Biela
Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie w meczu z Chojniczanką
Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie w meczu z Chojniczanką Tomasz Biela
Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie zdobyli pierwszy punkt na swoim stadionie. Beniaminek Fortuna 1. Ligi bezbramkowo zremisował z jednym z kandydatów do awansu Chojniczanką. Jastrzębianie byli lepsi od rywali, ale wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo po awansie do I ligi. Gospodarze, kończyli ten mecz w dziesiątkę, bo Patryk Skórnicki został ukarany czerwoną kartką za uderzenie na boisku kolegi z zespołu.

Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie zdobyli pierwszy punkt na swoim stadionie. ZDJĘCIA

Beniaminek Fortuna 1. Ligi bezbramkowo zremisował z jednym z kandydatów do awansu Chojniczanką. Jastrzębianie byli lepsi od rywali, ale wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo po awansie do I ligi. Gospodarze, kończyli ten mecz w dziesiątkę, bo Patryk Skórnicki został ukarany czerwoną kartką za uderzenie na boisku... kolegi z zespołu.

Zawodnicy GKS-u wyszli na boisko podwójnie zmotywowani.
Po pierwsze, w końcu chcieli zgarnąć trzy punkty. Po drugie, trener Jarosław Skrobacz obchodził 11 sierpnia 51. urodziny. Mecz mógł się rozpocząć od mocnego uderzenia gospodarzy. Farid Ali w 25 sekundzie zdecydował się na strzał zza pola karnego, który zmusił Radosława Janukiewicza do wysiłku. Bramkarz Chojniczanki w trakcie interwencji wygiął się w powietrzu jak struna, ale piłka na jego szczęście przeszła obok bramki.

W 2. minucie doszło do groźnego zderzenia Macieja Spychały i Oskara Paprzyckiego. Obaj zawodnicy walczyli o piłkę. W starciu bardziej poszkodowany był Paprzycki opatrywany przez lekarzy na boisku. Spychale nic się nie stało. Zza linii bocznej obserwował przeciwnika, który z bandażem na glowie podniósł się z murawy dopiero minutę później.
W 9. minucie kibice z Jastrzębia zerwali się z krzesełek bowiem wydawało się, że piłka już znalazła się w bramce. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Aliego strzałem zakończył Piotr Pacholski, ale uderzył tylko w boczną siatkę. W dalszym ciągu w dorobek bramkowy obydwu zespołów wynosił zero.

Z upływem czasu tempo gry wyraźnie spadło. Obydwu zespołom mocno doskwierało palące słońce. Jastrzębie nie stwarzało już sobie sytuacji, a Chojniczanka jeszcze się nie obudziła po wyjściu na boisko. Drużyna, która w tym sezonie ma walczyć o awans do Ekstraklasy, była gorsza od beniaminka pierwszej ligi. Dość powiedzieć, że pierwszą konkretną sytuację piłkarze Przemysława Cecherza stworzyli sobie dopiero w 21. minucie. Na indywidualny rajd zdecydował się Miłosz Przybecki, ale kiedy wpadł w pole karne, Grzegorz Drazik rzucił się pod nogi pomocnikowi Chojniczanki i pewnie złapał piłkę.

Po chwili sytuacja powróciła do wcześniejszego stanu.
Pierwsza połowa dalej mijała w sennym tempie. Brakowało sytuacji z obydwu stron. Jastrzębie szarpało, ale nie potrafiło nic zdziałać. Chojniczanka ograniczała się do obrony. Dopiero w 40. minucie po klepce piłkarzy GKS-u w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Ali. Sędzia liniowy podniósł jednak chorągiewkę i wskazał pozycję spaloną. W 44. minucie Patryk Skórecki ukarany został żółtą kartką za symulowanie. Po dośrodkowaniu w pole karne, były gracz Błękitnych Stargard teatralnie przewrócił się w polu karnym.

Przez długi czas druga połowa pozbawiona była jakichkolwiek emocji
. Jastrzębianie próbowali objąć prowadzenie. W 57. minucie w polu karnym przewrócił się Wojciech Trochim. Sędzia nie miał zamiaru słuchać protestów zawodnika i nie podyktował rzutu karnego. Cztery minuty później Deleu został trafiony w rękę, a gwizdek arbitra milczał po raz kolejny. W 66. minucie groźny strzał oddał Ali, ale Janukiewicz bez problemu złapał piłkę.

W 80. minucie doszło do przedziwnej sytuacji.
Sędzia odgwizdał rzut wolny dla gospodarzy. Zawodnicy przygotowywali się do wznowienia gry ze stałego fragmentu, gdy niespodziewanie Skórecki uderzył głową Macieja Spychałę. Za ten czyn pomocnik został ukarany czerwoną kartką.
W końcówce meczu Chojniczanka miała szansę na zwycięstwo. Strzał z dystansu Wojciecha Trochima w 88. minucie z największym trudem sparował na rzut rożny Drazik.
Ostatecznie po trudnym do oglądania meczu GKS zremisował 0:0. Na koniec kibice odśpiewali gromkie „Sto lat” opiekunowi jastrzębian. GKS z dwoma punktami znajduje się na 17. miejscu w tabeli. Chojniczanka ma 6 punktów i zajmuje 7. miejsce.

GKS Jastrzębie – Chojniczanka Chojnice 0:0
GKS
Drazik – Kulawiak, Pacholski, Szymura, Gojny – Jaroszek, Spychała – Ali (78. Szczęch), Tront (89. Mazurkiewicz), Jadach (73. Adamek), Skórecki
Trener: Jarosław Skrobacz
Żółte kartki: Skórecki (44.)
Czerwone kartki: Skórecki (81.)
Chojniczanka
Janukiewicz – Deleu, Michalski, Wołąkiewicz, Pietruszka – Przybecki (54. Foszmańczyk), Paprzycki, Zawistowski (71. Pyłypczuk), Piotrowski (85. Mikołajczak) – Trochim, Surdykowski
Trener: Przemysław Cecherz
Żółte kartki: Zawistowski (42.), Michalski (72.)
Sędzia: Paweł Malec (Łódź)
Widzów; 1817


ZOBACZ ZDJĘCIA KIBICÓW NA TRYBUNACH!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto