28-letni sztangista opolskiego klubu, startujący w kategorii do 109 kg, wywalczył jednak tak naprawdę dwa krążki. Poza tym najcenniejszym w dwuboju, sięgnął także po srebro za podrzut. Bo to właśnie dzięki genialnemu występowi w tej konkurencji, w spektakularnym stylu wdarł się na podium.
Podniósł bowiem, w pierwszej próbie sztangę ważącą aż 228 kg, ustanawiając tym samym swój nowy rekord życiowy. Już wtedy zapewnił sobie brąz, ponieważ jego najgroźniejszy rywal w walce o podium - Irakyjczyk Salwan Jasim Abbood nie poradził sobie z ciężarem 226 kg i ostatecznie przegrał z zawodnikiem w dwuboju Budowlanych o kilogram.
W podrzucie Polak ustąpił pola jedynie bezkonkurencyjnemu Ormianionowi Simonowi Martirosjanowi, który podrzucił aż 240 kg i zwyciężył w dwuboju z rezultatem 435 kg. Drugi w łącznej klasyfikacji Chińczyk Yang Zhe uzyskał 419 kg.
O ile w podrzucie Michalski zaliczył oba swoje podejścia - 222 i 228 kg (do trzeciej próby już nie podszedł), o tyle w rwaniu nie poszło mu tak dobrze i miał co później odrabiać. Zaliczył w nim bowiem 175 kg, a kolejne dwie próby na 179 kg zakończyły się jego niepowodzeniem. To sprawiło, że na półmetku zmagań zajmował odległe 15. miejsce. W swojej koronnej konkurencji spisał się jednak wybornie i zanotował niewiarygodny awans w ogólnym zestawieniu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?