Jeśli dziś uprawomocni się decyzja Sądu Rejonowego w Piotrkowie o ogłoszeniu upadłości Piotrkowskiej Fabryki Mebli, dziesiątki pracowników mają szansę dość szybko odzyskać zaległe wynagrodzenia.
- Listę niezaspokojonych roszczeń pracowniczych może sporządzić syndyk i złożyć ją do nas w ciągu miesiąca. Jeżeli tego nie zrobi, pracownicy będą mieli jeszcze dwa tygodnie na złożenie indywidualnych wniosków - mówi Urszula Cel, zastępca kierownika wydziału Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w Łodzi.
Fundusz wypłaci maksymalnie trzy zaległe wynagrodzenia, przysługującą odprawę, ekwiwalent za urlop za rok, w którym ustał stosunek pracy i odszkodowanie za skrócony czas wypowiedzenia.
Do Funduszu mogą zwrócić się zarówno pracownicy jeszcze zatrudnieni, jak i ci, którzy składali wypowiedzenia w ubiegłym roku. Ważne, by od momentu ustania stosunku pracy nie minęło więcej jak dziewięć miesięcy.
Z wnioskiem o ogłoszenie upadłości fabryki pod koniec ubiegłego roku wystąpił do sądu jeden z byłych pracowników.
Do sądu też wystąpiło blisko 60 pracowników o wypłatę zaległych wynagrodzeń, a ich łączne roszczenia sięgają pół miliona złotych.
Śledztwo w sprawie naruszenia praw pracowniczych przez niewypłacanie wynagrodzeń prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie.
Problemy w Piotrkowskiej Fabryce Mebli zaczęły się na początku ubiegłego roku. Wielu pracowników odeszło, kiedy mimo obietnic, wciąż nie otrzymywali należnych pensji.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?