Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Euzebiuszem Smolarkiem, reprezentantem Polski

Hubert Zdankiewicz
Zagrał pan tylko 45 minut, ale w tej sytuacji chyba każdy rozegrany mecz, każdy występ od pierwszej minuty jest bardzo ważny. Bo pomoże mi znaleźć nowego pracodawcę? Spokojnie, na razie to ja ciągle jestem piłkarzem ...

Zagrał pan tylko 45 minut, ale w tej sytuacji chyba każdy rozegrany mecz, każdy występ od pierwszej minuty jest bardzo ważny.

Bo pomoże mi znaleźć nowego pracodawcę? Spokojnie, na razie to ja ciągle jestem piłkarzem Racingu Santander.

Jak to? Kilka dni temu na internetowej stronie hiszpańskiego klubu pojawiła się informacja, że rozwiązano z panem kontrakt.

Dobrze pan to ujął - w internecie pojawiła się informacja. Nie do końca prawdziwa, bo niczego na razie nie rozwiązałem. Od strony formalnej nadal jestem piłkarzem Santander.

Nie da się jednak ukryć, że chyba niepotrzebnym. Najlepszy dowód, że Racing kupił właśnie kolejnego napastnika - Luisa Garcię.

Nie będę ukrywał, że coś jest na rzeczy, ale na razie niewiele więcej mogę powiedzieć. W czwartek (rozmawialiśmy w środę po meczu z Grecją - red.) lecę do Hiszpanii, na miejscu na pewno dowiem się więcej.

Wróćmy do tego co wydarzyło się w Bydgoszczy. Zwycięstwo nad takim zespołem jak Grecja chyba było wam bardzo potrzebne?

Na pewno poprawiło nasze morale. W szatni wszyscy o tym mówiliśmy, było dużo radości, choć to przecież tylko mecz towarzyski. Rywal był jednak silny, Grecy nie są już mistrzem Europy, ale sroce z pod ogona nie wypadli. Pokonać taką drużynę 2:0 to na pewno fajna sprawa. Tym bardziej, że cały zespół rozegrał dobre spotkanie. Teraz musimy to powtórzyć w spotkaniach eliminacji mistrzostw świata z Irlandią Północną i Słowenią.

Pan jednak zagrał tylko 45 minut...

Dopiero co mówił pan, że to w mojej sytuacji dobry wynik (śmiech). Fakt, że wolałbym grać więcej, ale i tak się cieszę, bo chyba nie dałem plamy, choć nie udało mi się zdobyć bramki. Ja w każdym razie tak uważam.

Jak pan oceni grę Ludovica Obraniaka?

Sam sobie wystawił notę strzelając dwa gole, bo słyszałem w szatni, że pierwszego też mu przypisano. Zrobić coś takiego w debiucie to duża sprawa, z własnych doświadczeń wiem jakie to trudne. Ludovic to fajny chłopak, super, że kogoś takiego mamy. Na pewno przyda się naszej drużynie.

Oferta Romy

AS Roma wyraziła wstępne zainteresowanie zatrudnieniem Ebiego.

Taką informację podał wczoraj włoski dziennik "Corriere dello Sport". Roma poszukuje napastnika, jednak nie ma pieniędzy na zakup piłkarzy. Dlatego też Smolarek, jako wolny zawodnik, może być dla klubu idealnym wzmocnieniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozmowa z Euzebiuszem Smolarkiem, reprezentantem Polski - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto