Dla opolanek jest to ważne i zarazem ostatnie domowe spotkanie w 2014 r. Doping i wsparcie kibiców będzie bardzo potrzebne. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli. AZS jest drugi, a SMS, który ma rozegrane o jedno spotkanie mniej jest trzeci.
Zespół z Gliwic to jeden z ligowych faworytów. W obecnym sezonie zespoły spotkały się w drugiej kolejce, lepszy na własnym parkiecie okazał się AZS zwyciężając 3:0.
Do tej pory siatkarki ze Śląska zapisały na swoim koncie siedem zwycięstw i trzy porażki, a w poprzedniej kolejce pokonały drużynę ze Szczyrku 3:0.
Pojedynki pomiędzy Opolem a Gliwicami potrafią elektryzować. Można było przekonać się o tym w poprzednim sezonie kiedy to SMS przegrywał 0:1 w setach i 4:13 w II partii, jednak podopieczne Patryka Fogela nie załamały się i ostatecznie zwyciężyły 3:1.
Dodatkowym smaczkiem sobotniej konfrontacji jest fakt, że po drugiej stronie siatki zagrają: Karolina Szewczyk i Karolina Kupczak, które w poprzednich latach reprezentowały barwy SMS-u.
Opolanki są na fali, w ostatnich sześciu spotkaniach straciły…jednego seta. Jednak w nadchodzący weekend czeka je nie lada wyzwanie.
W ciągu 24 h rozegrają dwa spotkania - 13 grudnia z AZS-em, natomiast dzień później udadzą się do Radzionkowa na zaległy mecz z Sokołem (pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane 06.12.2014) - o ile na poziomie reprezentacyjnym to norma, o tyle w ligowej siatkówce to ewenement. Zawodniczki SMS-u w trakcie przerwy nie próżnowały i w minioną sobotę rozegrały sparing w Krakowie, gdzie zmierzyły się z miejscowym AGH – wiceliderem grupy 4. Po pięciosetowym pojedynku zwyciężyły 3:2.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?