[Siatkówka] SMS LO II Opole na remis

W sobotę lepsze okazały się przyjezdne i wygrały 3:1, natomiast w niedzielę mecz wygrały Opolanki 3:2. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1:1. 22 i 23 marca kolejne spotkania fazy play off tym razem w Pszczynie. Oba weekendowe spotkania stały na bardzo wysokim poziomie.
W sobotę od wygranej rozpoczęły miejscowej. Kolejne trzy sety padły łupem przyjezdnych. Jednak podopieczne Jarosława Bodysa musiały się znacznie natrudzić, aby wydrzeć Opolankom zwycięstwo w każdej z trzech partii.
Niedzielny mecz był jeszcze bardziej emocjonujący, zawodniczki obu zespołów zafundowały swoim kibicom istną huśtawkę nastrojów. W zaciętym boju lepsze okazały się siatkarki SMS-u, które pomimo tego, że przegrywały w tie-breaku 5:8 wygrały 18:16 i zrewanżowały się PLKS-owi za sobotnią przegraną.
Sobotni mecz był bardziej efektowny, wynikało to ze świeżości. W niedzielę było widać zmęczenie. Na szczęście udało nam się przycisnąć Pszczynę i już wiemy, że za dwa tygodnie zagramy cały kolejny weekend. Dla nas jest to być albo nie być,albo przegramy i skończymy sezon, albo będziemy grali dalej o nasze marzenia o pierwszą ligę - powiedziała przyjmująca SMS-u Maria Godlewska
Cieszy postawa dziewczyn w końcówce piątego seta. Pokazaliśmy, że nie ma wyniku z którego nie można wrócić. Dziewczyny nie spuściły głów i grały dalej swoja solidnie wypracowaną siatkówkę. Za dwa tygodnie wszystko rozegra się na płaszczyźnie zagrywki i jej przyjęcia. Walka w play off to bardzo miła odmiana pokazaliśmy, że ciężka i systematyczna praca przez kilka lat procentuje. Od początku mówiliśmy, że w dziewczynach jest potencjał i warto w nie inwestować - podsumował weekendową rywalizację trener  Opolanek Patryk Fogel
I mecz fazy play-offSMS LO II Opole - PLKS Pszczyna Jastrzębie Borynia 1:3 (25:20, 24:26, 22:25, 19:25)
II mecz fazy play-offSMS LO II Opole - PLKS Pszczyna Jastrzębie Borynia 3:2 (20:25, 26:24, 23:25, 25:18, 18:16)