Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Styczeń będzie dla zawodników Orlika Opole niezwykle pracowity

Marcin Sagan
Oliwer Kubus

Do końca stycznia w krajowej ekstraklasie musi się skończyć faza zasadnicza obejmująca 42 spotkania. Do jej zakończenia każdy zespół musi jeszcze rozegrać dziewięć spotkań. Potem z 12 ekip osiem zagra w fazie play off. Będą w niej wszystkie zespoły z grupy silniejszej (Cracovia Kraków, GKS Tychy, Podhale Nowy Targ, GKS Jastrzębie, STS Sanok i Unia Oświęcim) oraz dwa najlepsze z grupy słabszej.

Już kiedy dokonywano po 22 kolejkach podziału ligi na dwie połowy było w zasadzie jasne, że wśród słabszych ekip awans do play offów wywalczą nasz Orlik i Polonia Bytom.

Ich przewaga nad resztą zespołów była bowiem duża. Orlik już jest pewny gry w play offach, a Polonii tylko jakiś kataklizm mógłby przeszkodzić do nich awansować.
- Już od kilku tygodni pracujemy tak, żeby w najwyższej dyspozycji być w drugiej połowie lutego - mówi szkoleniowiec Orlika Jacek Szopiński.

Wtedy to będą play offy. Ćwierćfinały (do trzech zwycięstw) zaplanowano na 19, 20 i 23 lutego. Jeśli będzie konieczność rozegrania czwartego i piątego meczu, to odbędą się one 24 i 27 lutego.

Wiadomo już, że Orlik Opole nie będzie rozstawiony. Przystąpi do rywalizacji z 7. lub 8. pozycji. To oznacza, że w Opolu odbędzie się trzeci i ewentualnie czwarty mecz ćwierćfinałowy. Pierwszy, drugi i ewentualnie piąty nasz zespół rozegra w roli gościa. W górnej połówce tabeli jeszcze nie jest rozstrzygnięte, który zespół zajmie 1., a który 2. miejsce.

Wiele wskazuje na to, że fazę zasadniczą zakończą na niej dwaj główni faworyci: Cracovia Kraków i GKS Tychy. Z jednym z tych zespołów Orlik zagra w ćwierćfinale.
- Obojętnie, z kim się spotkamy, to nie będziemy faworytem - ocenia obrońca naszej drużyny Bartłomiej Bychawski. - Wcale jednak nie stoimy na straconej pozycji.

Nim będzie można pomyśleć o play offach trzeba jeszcze zagrać wspominanych dziewięć spotkań. Trzy z nich odbędą się w najbliższym tygodniu. Jutro do Opola przyjeżdża Polonia Bytom, w niedzielę Orlik jedzie do Sosnowca na starcie z miejscowym Zagłębiem, a we wtorek 12 stycznia zmierzy się u siebie z Nestą Toruń. Spotkania na „Toropolu” rozpoczynać się będą o godz. 18.30.

Potem plan spotkań też jest napięty. Trzy kolejne spotkania nasi zawodnicy zagrają na wyjeździe z:Naprzodem Janów (piątek 15.01), SMS-em Sosnowiec (niedziela 17.01) i Polonią Bytom (piątek 22.01).

Następnie w planie jest mecz u siebie z Zagłębiem Sosnowiec (niedziela 24.01), wyjazd do Torunia na starcie z Nestą (piątek 29.01) i na koniec spotkanie u siebie z Naprzodem Janów (niedziela 31.01).
- Chcemy wygrać jak najwięcej meczów do końca stycznia, a najlepiej wszystkie - zaznacza Bychawski.

Do końca miesiąca zawodnicy opolskiego zespołu rozegrają aż dziewięć spotkań ligowych. To mordercza dawka, ale po niej będą prawie trzy tygodnie przerwy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto