Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sukces Paula Lajszczaka z Opola na Wyspach Brytyjskich. Bogaty landlord w programie BBC1

AIP
Tata z córką Zoe
Tata z córką Zoe Archiwum prywatne
Pochodzący z Opola biznesmen i inwestor Paul Lajszczak wystąpił w serialu dokumentalnym "The Landlords Moved In" emitowanym przez BBC1. Do udziału w tej chętnie oglądanej serii zostali zaproszeni zamożni posiadacze nieruchomości mieszkający na Wyspach Brytyjskich, wśród nich znalazł się Paul.

Serial jest emitowany na terenie Wielkiej Brytanii w godzinach wieczornych, w porze największej oglądalności.

Formuła "The Landlords Moved In" polega na zamianie miejsc - bogaci landlordowie przez tydzień żyją życiem swoich lokatorów. Wprowadzają się do wynajmowanych przez nich mieszkań a do dyspozycji mają wyłącznie ich skromny budżet. Poprzednie odcinki z udziałem brytyjskich landlordów, często oderwanych od codziennej rzeczywistości, wzbudziły ogromne emocje.

AIP/x-news

Bohaterem jednego z odcinków wyemitowanych w BBC1 był Paul Lajszczak - polski biznesmen i inwestor, właściciel kilkudziesięciu firm i ponad trzydziestu nieruchomości, mieszkający od kilkunastu lat w Wielkiej Brytanii. - Mam w sobie ogromną potrzebę działania, chcę zdobywać nowe doświadczenia. Udział w "The Landlords Moved In" traktuję jako przygodę i kolejne wyzwanie - mówi.

Jak dodaje, udział w programie pozwolił mu spojrzeć retrospektywnie na życie. - Po programie miałem możliwość możliwość podzielenia się swoimi spostrzeżeniami w mediach, pokazanie się z dobrej strony - dodaje.

Paul zwraca uwagę, że Brytyjczycy zobaczyli, że także Polak może być przedsiębiorcą, nie tylko pracownuikiem fizycznym. - Musimy obalać stereoptypy dotyczące nas na Wyspach - uważa.

Gość Agencji Informacyjnej Polska Press zwraca uwagę na fakt, że udział w takim programie dał mu szansę na spojrzenie na problem, że wynajem to nie jest tylko zarabianie pieniędzy. - Najem to nie tylko dom czy mieszkanie, to miejsce z klimatem, to przestrzeń w której rozgrywają się emocje, czyjeś życie, relacje międzyludzkie. - Ważne jest, by taka nić porozumienia pomiędzy właścicielem a najemcą była.

Historia życia Paula Lajszczaka jest bardzo ciekawa. Paweł 14 lat temu postawił wszystko na jedną kartę i postanowił zamieszkać w Wielkiej Brytanii. Zaczynał z 300 funtami w kieszeni i setkami pomysłów na biznes. Obecnie jest milionerem i właścicielem kilkudziesięciu firm i nieruchomości. Jednocześnie jest coachem, mówcą motywacyjnym i komentatorem politycznym.

Lajszczak to człowiek wielu pasji i talentów - zapalony podróżnik, inwestor na rynku Forex i Crypto, fan koszykówki, którą trenuje w swojej drużynie "Biali Jordani". Ten rekin biznesu zmienia się w czułego ojca przy swojej 5-letniej córeczce Zoe, której kiedy podrośnie, chce przekazać stery w rodzinnym imperium. Kocha modę i drogie samochody, choć jak twierdzi - można go też spotkać..... jadącego wielbłądem - ale to tylko podczas pobytów biznesowych na Bliskim Wschodzie. Wśród przyjaciół i partnerów biznesowych słynie z szalonych pomysłów, które często są traktowane jako żart, dopóki... nie wdroży ich w życie z sukcesem!

Paul jest piewcą crowdfundingu nieruchomości. Stworzył platformę on-line crowdfundingplace.co.uk, która umożliwia wejście na rynek inwestycji w nieruchomości także zwykłym ludziom - tym, którzy nie mają dużego kapitału, czyli większości z nas. Można na niej znaleźć oferty atrakcyjnych cenowo nieruchomości w Wielkiej Brytanii, dostępne także dla inwestorów z Polski. - Do tej pory liczyli się tylko wielcy gracze. Teraz dzięki nowym technologiom, powszechnie dostępnemu internetowi i zjawisku crowdfundingu do gry na rynku w nieruchomości wchodzą także ci, którzy dysponują mniejszymi kwotami - wystarczy kilka tysięcy złotych - zapewnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto