Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szlachetna Paczka 2017. Prezenty trafią do 537 opolskich rodzin

Krzysztof Ogiolda
Szlachetna Paczka trafiła m. in. do rodziny niepełnosprawnego Łukasza.
Szlachetna Paczka trafiła m. in. do rodziny niepełnosprawnego Łukasza. Sławomir Mielnik (O)
Trwa finał Szlachetnej Paczki. W województwie opolskim obdarowanych zostanie 537 rodzin. W całej Polsce ponad 20 tysięcy.

Reporter nto razem z wolontariuszami Szlachetnej Paczki odwiedził niepełnosprawnego Łukasza. 25-letni mężczyzna mieszka z mamą. Był wiele razy w życiu operowany (pierwszy raz w wieku czterech miesięcy). Oboje z mamą troszczą się także o chorego na nowotwór brata. Trwa właśnie zbiórka na jego leczenie.

Paczka dla tej rodziny składała się tak naprawdę z szesnastu paczek. Łukaszowi największą radość sprawiły zimowe buty. Darczyńcami są studenci piątego roku turystyki i rekreacji Politechniki Opolskiej.

- To nasza piąta i ostatnia wspólna paczka, bo kończymy studia – mówi Kamila Łuszczaniec. - Zapakowaliśmy do niej głównie żywność, słodycze i środki czystości, ale staraliśmy się też – pod choinkę - spełnić marzenia obdarowanych. Mamy nadzieję, że Łukaszowi długo będą służyć dobre zimowe buty, a mamie Łukasza podarowaliśmy perfumy.

- Podczas weekendu cudów paczki zostaną dostarczone do 537 rodzin w województwie opolskim - mówi - Marta Kościukiewicz, koordynator ds. promocji Szlachetnej Paczki w regionie. - Wolontariusze idą do rodzin i starają się razem z nimi ustalić ich potrzeby. Koncentrujemy się na trzech najważniejszych, które dla tego konkretnego domu mogą się stać tzw. kursem do zmiany. Ale często darczyńcy ofiarują potrzebującym znacznie więcej. Zaczyna się zazwyczaj od rzeczy najbardziej podstawowych – środków czystości, obuwia lub odzieży oraz trwałej żywności. Rodziny, które nie mają czym ogrzać mieszkania, dostają w ramach Szlachetnej Paczki węgiel.

W Opolu darczyńcy tradycyjnie przynosili w weekend paczki do Zespołu Szkół Ekonomicznych. Właśnie tu spotkaliśmy pana Pawła Mazura. Paczkę przygotował razem z żona Aldoną.

- Ale dziękujemy wielu osobom, które zaproszone na Facebooku – podzieliły się ubraniami i rzeczami dla dzieci - mówi. - Razem złożyło się około 20 osób. Udało się przygotować wszystko, co było na liście. Począwszy od szafy i używanej pralki, skończywszy na ubraniach, żywności i chemii. Skoro ludzie są w potrzebie, trzeba pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto