Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia na murach w Paczkowie. Ruszyło śledztwo

Krzysztof Strauchmann
Miejsce tragedii zostało zabezpieczone. Trasa spacerowa po murach jest nieczynna.
Miejsce tragedii zostało zabezpieczone. Trasa spacerowa po murach jest nieczynna. Mario (O)
Biegły ustali, dlaczego puściły drewniane belki wspierające pomost widokowy na zabytkowych murach Paczkowa. W niedzielę zginęła tam 37-letnia mieszkanka Jędrzejowa pod Grodkowem.

Pani Beata, 50-letnia mieszkanka Paczkowa, swoich niedzielnych gości zaprowadziła na mury miejskie, skąd widać panoramę zabytkowego centrum. Wspięli się po drewnianej klatce schodowej na wysokość ok. 10 metrów i z półokrągłej baszty wyszli na drewniany pomost, który ponad metr wystaje od linii kamiennych murów. Kiedy we troje stanęli na drewnianej platformie, cztery belki wspierające taras złamały się lub urwały. Konstrukcja runęła w dół, razem z nią troje ludzi.

- Byłem akurat w mieszkaniu, jakieś 50 metrów od tego miejsca - opowiada pan Marcin, mieszkaniec Paczkowa. - Usłyszałem rumor. Żona wyjrzała przez okno i zawołała, że coś się zawaliło.

Części drewnianej konstrukcji spadły na ulicę Wojska Polskiego i uliczkę pod murami. Na ulicę spadła 50-letnia mieszkanka Paczkowa. Świadkowie mówią, że miała otwarte złamanie nogi, ale była przytomna. Wołała: Co się stało z Justyną!

40-letni mężczyzna spadł na drewniane schody. Sam wstał i zaraz zaczął pytać, co się dzieje z jego żoną. 37-letnia mieszkanka Jędrzejowa leżała nieco wyżej.

- Jeszcze oddychała - opowiada pan Marcin, który pierwszy do niej dotarł. - Potem wszędzie pojawiła się krew.

Pierwszej pomocy poszkodowanej kobiecie zaczęli udzielać jeszcze okoliczni mieszkańcy. Potem reanimację przejęli strażacy i policjanci. Niestety, bez efektu. 37-letnia kobieta zmarła. Jej mąż karetką trafił do szpitala w Nysie, gdzie zdiagnozowano wielonarządowe urazy i śmigłowcem przetransportowano go do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Tam także, od razu z miejsca wypadku, śmigłowiec przewiózł 50-letnią mieszkankę Paczkowa. Stan obojga jest poważny, ale ich życiu nic nie zagraża.

Na dalszej części drewnianego pomostu w chwili zdarzenia nikogo więcej nie było. Tego dnia taras odwiedziła 40-osobowa wycieczka Czechów.

Paczków jest w szoku. Atrakcja turystyczna miasta była bardzo chętnie odwiedzana nawet przez kilka wycieczek dziennie, w tym najmniejsze dzieci. Wejście było bezpłatne, klatkę schodową codziennie otwierała i zamykała pracownica sąsiedniego centrum informacji turystycznej. Kobieta twierdzi, że tego dnia jak zawsze rano obeszła taras, ale nie zauważyła niczego podejrzanego.

Tymczasem jeden z przewodników sudeckich twierdzi, że tydzień wcześniej jego wycieczka skarżyła się, że na pomoście trzeszczą deski.

- Prowadzimy śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia katastrofy budowlanej, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Nikomu jeszcze nie przedstawiliśmy zarzutów - mówi Sebastian Biegun, prokurator rejonowy w Nysie. - Zabezpieczyliśmy dokumentację, przesłuchujemy świadków. Powołamy biegłego, który będzie ustalać w jakim stanie była konstrukcja. Czy zbudowano ją i zaprojektowano prawidłowo? Czy była odpowiednio konserwowana i zarządzana, czy do budowy użyto odpowiedniego materiału?

Właścicielem murów jest gmina Paczków. Ścieżkę widokową na murach budowano w latach 2010 - 2012, za czasów burmistrza Bogdana Wyczałkowskiego.

- Mieliśmy renomowanego projektanta, budowy pilnował inspektor nadzoru i kierownik. Moim zdaniem to nie był błąd konstrukcyjny czy budowlany - komentuje były burmistrz.

Obecny burmistrz Artur Rolka zapewnia, że w marcu pomost był sprawdzamy przez specjalistę i został bez zastrzeżeń dopuszczony do użytku.

Na Opolszczyźnie tego rodzaju atrakcje turystyczne działają w wielu innych miastach, np. w Prudniku, Opolu. Nadzór budowlany na razie nie planuje akcji ich sprawdzania.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto