Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiadukt na Ozimskiej w Opolu nie będzie skontrolowany?

Redakcja
Archiwum nto
Prześwietlić budowę wiaduktu na Ozimskiej, którego budowa jutro formalnie się zakończy, chcą radni opozycji z komisji rewizyjnej.

Sprawdzenie ślimaczącej się inwestycji jest zaplanowane, ale wśród radnych rządzącej miastem Platformy pojawił się pomysł, aby w 2012 roku ograniczyć kontrole. Ostateczna decyzja zapadnie w grudniu. Prześwietlić budowę wiaduktu, którego budowa jutro formalnie się zakończy, chcą radni opozycji z komisji rewizyjnej.Wprawdzie przeprawa znalazła się w projekcie planu kontroli na 2012 rok, ale na razie został on tylko przyjęty przez radnych komisji.W połowie grudnia trafi pod obrady rady miasta, a od rajców PO już słyszymy nieoficjalnie, że jest pomysł, aby ów projekt zmienić.- Ja też wiem, że nasz pomysł się Platformie nie podoba i do kontroli się nie palą - przyznaje Michał Nowak, radny PiS i członek komisji rewizyjnej.Tymczasem nowa przeprawa nieprzypadkowo zainteresowała radnych komisji rewizyjnej. Po pierwsze jest opóźniona o 1,5 miesiąca w stosunku do pierwotnego terminu, po drugie kosztowała już miasto prawie 1,5 miliona złotych więcej niż pierwotnie szacowano.Latem tego roku ujawniliśmy, że dyrekcja Miejskiego Zarządu Dróg oraz prezydent zgodzili się dopłacić do przeprawy, tłumacząc to zmianą sposobu montażu wiaduktu.Z kolei w październiku miasto zgodziło się na nowy termin zakończenia prac, nie naliczając wykonawcy kar umownych. W tym przypadku argumentowano, że nie ma do tego podstaw, gdyż w trakcie inwestycji zmieniono organizację ruchu, co znacząco utrudniło prace.Ale takie postępowanie zastanawia wielu radnych, którzy chcą też dowiedzieć się, dlaczego wykonawca znów żąda dodatkowych kilkuset tysięcy złotych od miasta, a sprawa - jak napisaliśmy w ubiegłym tygodniu - trafi do sądu.- Wątpliwości jest sporo i warto je wyjaśnić, bo jak uczy przykład kontroli wiaduktu na Struga, radni mogą znaleźć coś, czego do tej pory nie widziały żadne kontrole - przypomina Nowak. - Nie chcę tutaj sugerować, że tak jak na Struga, sprawa trafi do prokuratora, ale komisja rewizyjna jest właśnie po to, aby wyjaśniać wątpliwości, które mają nie tylko radni, ale wielu mieszkańców Opola.Zbigniew Kubalańca, przewodniczący klubu radnych PO przekonuje jednak, że "nikt niczego nie chce zamiatać pod dywan".- Plan kontroli na 2012 rok obejmuje dziewięć pozycji i można wątpić, czy będzie zrealizowany - ocenia Kubalańca. - Dlatego zastanawiamy się nad liczbą kontroli, ale to wcale nie oznacza, że z planu wypadnie wiadukt na Ozimskiej. Uważam, że lepiej zrobić mniej kontroli, ale dobrze, niż więcej, ale byle jak. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła - zastrzega Kubalańca.Radny Nowak przekonuje z kolei, że przyjęty plan jest realny.- I jeśli radni się zaangażują, to spokojnie go wykonamy - twierdzi Nowak. O kontroli wiaduktu na Ozimskiej przeczytasz też na blogu Artura Janowskiego: Nie bójcie się panowie kontroli 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiadukt na Ozimskiej w Opolu nie będzie skontrolowany? - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto