Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszawica w szkole. Co powinien zrobić dyrektor?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Janusz Wójtowicz
Problem wszawicy wraca jak bumerang w wielu opolskich szkołach. Dyrektorzy nie zawsze wiedzą, jak sobie z nim radzić.

- Pojawieniu się wszy towarzyszy swędzenie i pieczenie skóry. Wesz żywi się krwią ludzką, kąsa głowę, powodując małe ranki, w których może dochodzić do nadkażeń bakteryjnych lub grzybiczych - wyjaśnia Katarzyna Cieślik z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.

Wiele osób jest przekonanych, że problem bierze się z brudu, ale to mit.

- Wszawicą może zakazić się każdy, bez względu na status ekonomiczny i to, jak bardzo dba o higienę - mówi Katarzyna Cieślik. - Dzieje się to przez bezpośredni kontakt, dlatego bardziej narażone są młodsze dzieci, które przebywają w dużych skupiskach, a do tego wymieniają się czapeczkami czy ozdobami do włosów, co sprzyja przenoszeniu wszy.

Niektórzy rodzice, nawet jeśli zauważą problem, posyłają pociechę do szkoły. Wszawica nie jest uznawana za chorobę zakaźną, dlatego placówka nie może odmówić przyjęcia dziecka.

Co w takiej sytuacji powinien zrobić dyrektor szkoły? Kiedy do naszych drzwi może zapukać opieka społeczna?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wszawica w szkole. Co powinien zrobić dyrektor? - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto