- To jest jakiś horror, nad kanałem zawsze było bardzo zielono, a z roku na rok drzew ubywa - mówi pani Agnieszka, która na wyspie mieszka od 40 lat. - Wiem, że ci panowie mają pozwolenie, że to nie jest samowola, ale dlaczego wycinane są zdrowe drzewa. Tego to ja nigdy nie zrozumiem!
Tymczasem według Miejskiego Zarządu Dróg z brzegów kanału znikają wyłącznie rośliny, zagrażające bezpieczeństwu opolan.
- Mamy zgodę na wycinkę drzew obumarłych lub takich, które zostały podłamane i istnieje zagrożenie, że niebawem przewrócą się np. na przechodniów - wyjaśnia Bartosz Szymański, kierownik działu Utrzymania Zieleni i Czystości w Miejskim Zarządzie Dróg. - Na razie prace trwają na kanale, potem wycięte zostaną także drzewa z okolic amfiteatru. Powód jest ten sam: chcemy, aby opolanie byli bezpieczni.
Co ciekawe urząd marszałkowski, który wydawał zgodę na wycinkę, nie zezwoli na usunięcie pięciu drzew, o których wycinkę wnioskowało MZD.
- Takie sytuacje się zdarzają, stan drzewa to kwestia oceny. My uważamy, że nie popełniliśmy błędu - mówi Szymański.
Szymański podkreśla, że MZD szykuje nasadzenia zastępcze. Te dokonano już np. na osiedlu Damonia, gdzie wcześniej też trzeba było usunąć 30 niebezpiecznych drzew.
- Mamy nadzieję, że kolejne drzewa w tym rejonie pojawią się jeszcze w tym roku - obiecuje Szymański.
POLECAMY:
ZAKAZ HANDLU W NIEDZIELE 2018 [szczegóły]
28 pijanych kierowców, których szuka opolska policja
OPOLE W 2000 roku. Pamiętasz, jak wyglądało wtedy miasto?
Zaufaj mi. JESTEM ARCHITEKTEM...
Piękna nysanka w brytyjskim TOP MODEL
TARGI ŚLUBNE W OPOLU. Co jest na topie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?