- Oznacza to, że wszystkie zgłoszenia z tych powiatów na numery alarmowe będą przychodzić do naszego CPR - tłumaczy Stanisław Krasoń, komendant powiatowy straży pożarnej w Bełchatowie. - Będą dodatkowe etaty po stronie dyspozytorek pogotowia ratunkowego. Każda z nich ma odpowiadać za jeden powiat. Zatrudniona będzie też osoba, która ma odbierać wyłącznie zgłoszenia z numeru alarmowego 112 i przekierowywać je do odpowiednich służb.
Bełchatowskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego będzie jednym z ośmiu tego typu w województwie łódzkim. Nowoczesny CPR ruszyć ma w 2012 roku, w związku z Euro 2012, ale już wcześniej bełchatowska straż pożarna, w której funkcjonować ma CPR, planuje kilka udogodnień dla mieszkańców.
- Będziemy obsługiwać osoby głuchonieme - tłumaczy Krasoń. - Osoba taka będzie mogła wysłać wiadomość SMS, która będzie ukazywała się na naszym monitorze.
Bełchatowska komenda straży planuje zakupy, które pozwolą zmodernizować istniejące zintegrowane stanowisko kierowania. Straż chce się też lepiej przygotować doprzyjmowania zgłoszeń obcojęzycznych, bo tych jest coraz więcej. Dysponuje już programem, który pozwala dyspozytorowi szybko tłumaczyć słowa.
- Będą też zatrudnieni tłumacze na zasadzie telefonu konferencyjnego - dodaje Stanisław Krasoń.
Nowoczesny CPR kosztował będzie około 1 mln 200 tys. zł.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?