Najbardziej bowiem uwagę zwracała nie hegemonia „dziewiątki”, ale fakt, iż jedna z dziewczynek rywalizowała z chłopcami. Mało tego - była wyróżniającą się postacią na boisku. Zdecydowanie broniła się bowiem swoimi umiejętnościami czysto piłkarskimi. A chodzi tu o Blankę Ocipińska z PSP w Solarni, która rywalizowała w grupie do lat 12.
- Dla niej to żadna nowość, bo na co dzień gra w ekipie Odrzanki Dziergowice w tej kategorii wiekowej w lidze trampkarzy, a i tak się bardzo wyróżnia - tłumaczy jej trener klubowy Tomasz Dubiel. - Posiada niezwykle umiejętności, a jeśli dziewczyna jest jedną z lepszych wśród chłopców-piłkarzy to jest to dla niej spory sukces - nie kryje i dodaje, iż - co równie ważne - poza tym, że jego podopieczna jest świetną sportsmenką to osiąga rewelacyjne wyniki w nauce ze średnią wysoko powyżej 5,0.
- Pamiętam, że miałem kiedyś pod opieką dziewczynę, która również bardzo się wyróżniała, była lepsza od swojego brata bliźniaka, ale przestała grać w piłkę - wspomina. - Natomiast Blanka jest dziewczyną bardzo ambitną i ułożoną, także myślę, iż na pewno pójdzie dalej w kierunku piłki nożnej, a jeżeli będzie dalej się tak aktywnie się rozwijała to ma szanse w przyszłości zostać nawet profesjonalną piłkarką.
Sama zainteresowana nie widzi nic niezwykłego w tym, że na co dzień gra z chłopakami.
- Jak miałam 7-8 lat to zaczęłam grać z nimi w piłkę na wychowaniu fizycznym i od razu mi się to spodobało, zresztą wolę grać z nimi, bo mam z nimi lepszy kontakt, no i lepiej grają - tłumaczy piłkarka, która na boisku najlepiej czuje się na lewej pomocy - Wtedy mogę „ściąć” do środka i uderzyć prawą nogą - zdradza fachowo. - Bardzo podoba mi się ten sport, to moje hobby i w przyszłości chciałabym grać poważniej w piłkę - tłumaczy i nie kryje, że bardzo liczy się dla niej wsparcie jej mamy. - Na początku była temu przeciwna, ale potem jak zobaczyła, że umiem grać, to jej się to bardzo spodobało i teraz mnie w tym wspiera.
Ostatecznie jednak pomimo paru goli Blanki dla drużyny z Solarni w tej rywalizacji zwyciężyli przedstawiciele PSP 12 w Kędzierzynie-Koźlu, którzy w finale ograli ekipę z Gościęcina po golu w ostatnich sekundach.
Warto w tym wypadku wspomnieć o kapitalnym geście fair play w półfinale drużyny rywali z PSP 19 w Kędzierzynie-Koźlu na czele z ich trenerem Mateuszem Sadykiem, na co dzień piłkarzem 4-ligowego Chemika Kędzierzyn-Koźle. Ten bowiem, po tym jak zauważył, że sędzia niesłusznie przyznał jego podopiecznym rzut karny, poprosił wykonującego go zawodnika o świadome przestrzelenie, a ten to niechybnie uczynił, co spotkało się z ogromną aprobatą wszystkich obecnych.
Co ciekawe w najmłodszej grupie chłopców zwyciężyła drużyna Chemika, w wśród ekip do lat 10 najlepsza okazała się kędzierzyńska „piątka”. Nic to jednak przy wyczynach PSP 9, która wywalczyła komplet promocji do finałów wojewódzkich u dziewczyn.
- W naszej szkole klasy piłkarskie zaczynają się od czwartej wzwyż, ale też szybko staramy się zapewnić dzieciakom SKS-y, tak że po to żeby jak najszybciej wyłowić talenty i wystawiać naszych reprezentantów w takich turniejach jak ten - tłumaczy Roman Radłowski nauczyciel WF w tamtejszej placówce. - Wiadomo, że na początku to jest bardziej zabawa, ale jeśli przy okazji uda się też zrobić jakiś fajny wynik, to też bardzo dobrze.
WIĘCEJ W MATERIALE WIDEO
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?